środa, 14 kwietnia 2010

Nagrody 2010: Sixth Man of the Year

Adam Szczepański
1. Jamal Crawford - w poprzednich dwóch latach rezerwowi Hawks zdobywali średnio tylko 25 punktów, w tym sezonie 18 zdobywa sam Crawford. Jest ogromnym wsparciem z ławki i drugim strzelcem swojej drużyny.  W niejednym meczu to on był pierwszoplanową postacią Hawks i w dużej mierze dzięki niemu, są oni trzecią siłą wschodu.

2. Anderson Varejao - Brazylijczyk jest trzeci w całej lidze w statystyce +/-, wyprzedzają go tylko James i Howard. To pokazuje, jak bardzo jego wejście do gry pomaga drużynie. On nie zdobywa wielu punktów, ale rewelacyjnie spisuje się w obronie i skutecznie walczy pod koszami.

3. Jason Terry - nikt nie zdobył tej nagrody 2 lata z rzędu od początku lat 90-tych, kiedy udało się to Detlefowi Schrempfowi. Terry tego nie powtórzy, ale bez wątpienia w obecnych rozgrywkach również jest w ścisłej czołówce najlepszych rezerwowych. Był bliski drugiego tytułu 6th Man of the Year.


Maciej Jamrozik
1. Jamal Crawford - wybór był prosty. Był moim faworytem od długiego czasu. Specjalista od akcji za 4 punkty, świetne uzupełnienie składu. Hawks dzięki temu mają dwóch graczy, którzy mogą oddać ten decydujący rzut. No i kogo tu kryć?

2. J.R.Smith - to istny wariat. Dunker i shooter w jednym. W tym sezonie miewał świetne mecze, dał z 2 paczki, które muszą być w TOP10 dunk of season (numer 1 to musi być 360 alley-oop z podania Billupsa). Jak ma dzień jest unstoppable.

3. Jason Terry - nie ma tak świetnego sezonu, jak gdy zdobywał nagrodę tą rok temu, ale dalej jest impulsem z ławki. Dostarcza 16.7 pkt, ale to jest spowodowane zebraniem w Dallas świetnego składu, a przede wszystkim ściągnięcia Butlera.

4 komentarze:

  1. crawford i j.r. wiadomo, ale trzeci to dla mnie capitan jack z bobcats.

    zwyciezca - j.r.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko że Stephen w tym sezonie zaczął wszystkie ze swych 80 meczy w s5;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie Jamal, jak by nie patrzeć, wielu nie sądziło, że to on jest brakującym elementem układanki w Hawks, a po jego występach Bulls i NYK jakoś ciężko było sobie wyobrazić, że on może być taką siłą z ławki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mi się zdawał z początku sezonu żadnym wzmocnieniem Hawks, a tu taka niespodzianka:)

    OdpowiedzUsuń