sobota, 6 lutego 2010

Ranking debiutantów (13/ 29.01-4.02)

Przepraszam wszystkich za jednodniowe opóźnienie, ale to chyba dlatego, że to 13 ranking.
1. (1) Tyreke Evans [Kings]
20.7pts (46.1%)/ 4.7reb/ 5ast/ 1.5stl
W pojedynku z Bobcats zanotował jeden z najgorszych występów pod względem strzeleckim, zdobył tylko 4 punkty. Było to też spowodowane urazem, który wykluczył go z kolejnego spotkania. Ale już w starciu ze Spurs zagrał na najwyższym poziomie zaliczając 32 punkty, 8 asyst i 7 zbiórek. Po raz 4 miał przynajmniej 30 punktów.

2. (2) Brandon Jennings [Bucks]
17.2pts (38%)/ 3.6reb/ 6.2ast/ 1.2stl
Mecz z Magic był jego najgorszym w sezonie, trafił tylko 1 z 7 rzutów i zakończył go z 2 punktami. Poza tym, zaliczył 4 asysty, przerywając serię 5 spotkań z dorobkiem co najmniej 5.

3. (3) Stephen Curry [Warriors]
14pts (45.1%)/ 3.8reb/ 4.7ast/ 1.8stl
W spotkaniu z Bobcats miał 22 punkty i 9 asyst. W kolejnych 2 meczach zdobywał po 14 punktów, a w starciu z Mavs zanotował ich tylko 6 pudłując 5 z 6 rzutów.

4. (5) Jonny Flynn [Wolves]
14.1pts (42.1%)/ 2.5reb/ 4.3ast/ 1.1stl
Wolves w ostatnich 7 dniach rozegrali tylko 2 mecze, w obu Flynn zaliczył po 8 asyst. Natomiast w wygranym pojedynku z Clippers zdobył też 19 punktów.

5. (6) Omri Casspi [Kings]
12.1pts (47.7%)/ 4.8reb/ 1.4ast/ 0.7stl
W ostatnich 4 meczach Casspi za każdym razem trafiał 4 rzuty z gry, 2 razy zdobył 14 punktów i zebrał 4 piłki, a 2 razy miał po 8 punktów i 6 zbiórek.

6. (7) DeJuan Blair [Spurs]
7.5pts (55.7%)/ 6.5reb/ 0.7ast/ 0.6blk
Po raz pierwszy w karierze, w 3 kolejnych meczach zdobył 10 lub więcej punktów. W starciu z Kings na swoim koncie miał ich 20 (drugi raz w sezonie osiągnął tę granicę), trafiając 9 z 11 rzutów z gry.

7. (12) Marcus Thornton [Hornets]
10.9pts (43.3%)/ 2.3reb/ 1ast/ 0.7stl
Thornton w ostatnim czasie stał się czołowym strzelcem Hornets. 3 razy w 4 meczach zdobywał co najmniej 20 punktów. W spotkaniu z Suns ustanowił swój rekord kariery z 25 punktami.

8. (4) Taj Gibson [Bulls]
8.2pts (47.9%)/ 6.4reb/ 0.7ast/ 1.1blk
W meczu z Hornets miał 8 punktów i 8 zbiórek, a w starciu z Clippers zaliczył 6 punktów i 6 zbiórek. Natomiast w Filadelfii zagrał bardzo słabo, spudłował 4 rzuty z gry i zaliczył tylko jedną zbiórkę.

9. (8) Jonas Jerebko [Pistons]
8.4pts (46.9%)/ 5.4reb/ 0.7ast/ 0.6stl
Miał bardzo udany występ w spotkaniu z Magic, zdobył wtedy 12 punktów, do tego dołożył jeszcze 9 zbiórek.

10. (15) Darren Collison [Hornets]
7.1pts (40.9%)/ 1.9reb/ 3.6ast/ 0.7stl
Pod nieobecność Paula stał się podstawowym rozgrywającym Hornets i zaprezentował grę na najwyższym poziomie. Zanotował kolejno 18, 14 i 9 asyst. Poza tym, rzucił 17 punktów Grizzlies i 16 w meczu z Suns.

11. (11) Ty Lawson [Nuggets]
9.1pts (49.5%)/ 2.1reb/ 3.4ast/ 0.8stl
W 2 pierwszych spotkaniach zdobył w sumie 7 punktów trafiając tylko 2 z 10 rzutów. W kolejnych 2 zdobył łącznie 24 punkty przy skuteczności 69%.

12. (9) James Harden [Thunder]
9.7pts (38.5%)/ 3.2reb/ 2.1ast/ 1stl
To nie był najlepszy tydzień dla Hardena. W pierwszym meczu zdobył 12 puntów trafiając 4 z 8 rzutów z gry, w kolejnych 3 spotkaniach łącznie miał 4 celne rzuty i potrzebował do tego aż 18 prób.

13. (18) Serge Ibaka [Thunder]
5.1pts (51.1%)/ 5reb/ 0.1ast/ 1blk
Ibaka jest bardzo przydatnym zmiennikiem na pozycję środkowego. W 5 kolejnych meczach zaliczał co najmniej 2 bloki. Natomiast przez 6 meczów z rzędu miał w swoim dorobku 4 lub więcej zbiórek.

14. (14) Wesley Matthews [Jazz]
8.2pts (47%)/ 2reb/ 1.2ast/ 0.5stl
Najpierw w 2 spotkaniach zdobył w sumie 11 punktów pudłując aż 9 z 12 rzutów. Potem w meczu z Blazers nie pomylił się ani razu, oddał 6 celnych rzutów zaliczając 16 punktów, do tego dołożył 5 zbiórek.

15. (17) Chase Budinger [Rockets]
7pts (37%)/ 3.8reb/ 1.7ast/ 0.6stl
W meczu z Blazers zaliczył tylko 2 punkty, spudłował wtedy wszystkie 5 rzutów. W kolejnych spotkaniach zdobył 12, a następnie 14 punktów.

16. (10) Terrence Williams [Nets]
17. (-) Sam Young [Grizzlies]
18. (-) David Andersen [Rockets]
19. (19) A.J. Price [Pacers]
20. (13) DeMar DeRozan [Raptors]

piątek, 5 lutego 2010

Billups w All-Star Game



Chauncey Billups zastąpi kontuzjowanego Chrisa Paula, 14 lutego podczas meczu gwiazd w Dallas. Zawodnika New Orleans Hornets z gry wykluczyła kontuzja kolana i musi poddać się artroskopii, co uniemożliwi mu grę przez 4-6 tygodni. O wyborze zdecydował komisarz ligi David Stern. Mr. Big Shot notuje w tym sezonie 19.2 PPG, 6.1 APG, 3 RPG, 1.2 SPG. Będzie to jego czwarty występ podczas weekendu gwiazd.

Pij mleko będziesz wielki

Marcin Gortat w reklamie promującej akcję Pij mleko będziesz wielki

Dunleavy nie jest już trenerem Clippers

Dunleavy bardzo długo utrzymywał się na stanowisku head coacha Clippers. Dzielił tę funkcję z funkcją generalnego managera i wydawało się, że jest nie do ruszenia. Ostatecznie nie został zwolniony, ale sam zrezygnował. Naciski ze strony właściciela Donalda Sterlinga były już zbyt duże, by mógł pozostać na ławce trenerskiej. Gdyby sam nie ustąpił, zapewne w końcu zostałby zwolniony. Już na samym początku sezonu, kiedy Clippers przegrali pierwsze 4 mecze, Sterling podobno zastanawiał się nad zmianą trenera. Ostatnie porażki z najgorszymi w lidze Nets i Wolves (łącznie różnicą 30 punktów) przelały czarę goryczy.

Jeszcze nikt w historii nie był tak długo trenerem Clippers jak Dunleavy. Obecny sezon jest, a właściwie był jego siódmym w tej roli. Jednak już od dłuższego czasu jego praca nie przynosiła oczekiwanych efektów.

W sezonie 2005/06 Clippers po długich latach nieobecności w fazie posezonowej wreszcie zagrali w playoffs i przebili się nawet do drugiej rudny, gdzie ulegli Suns dopiero po 7 meczach. Ale od tego czasu zamiast iść do przodu, ponownie utknęli na dnie zachodu. W sezonie 2006/07 nie udało im się już powtórzyć sukcesu z poprzedniego roku, mimo że utrzymali większość składu. W kolejnym sezonie prawie całe rozgrywki stracił Brand, a Clippers przestali się liczyć na zachodzie. Przed poprzednim sezonem pozyskano Davisa, Camby'ego, w trakcie rozgrywek dodano do nich Randolpha i skończyło się na 19 zwycięstwach. Oczywiście było to w dużej mierze związane z plagą kontuzji, ale i tak był to fatalny wynik.

W tym roku miało być lepiej. Clippers dostali pierwszy numer draftu i z Griffinem mieli ponownie włączyć się do walki o playoffs. Niestety kontuzja wyeliminowała Griffina z gry na cały sezon.  Jednak poza nim, pozostali zawodnicy nie mają poważnych problemów zdrowotnych, kilka spotkań opuścili Kaman i Gordon, ale takie sytuacje zdarzają się w każdej drużynie. A przecież wyżej w tabeli są Rockets bez Yao, Blazers zdziesiątkowani przez kontuzje czy Hornets, którzy teraz muszą radzić sobie bez Paula. Dunleavy w większości meczów miał do dyspozycji swoich najważniejszych zawodników, ale nie potrafił stworzyć z nich silnego zespołu. Clippers mają potencjał i możliwości kadrowe na znacznie lepszy wynik niż 21 zwycięstw w 49 meczach. W ich składzie jest sporo naprawdę dobrych zawodników: Davis, Kaman (najlepszy sezon w karierze), Camby, młodzi Gordon i Thornton. Dunleavy po raz kolejny zwiódł. Już dawno powinien odejść, dlatego dobrze dla Clippers, że w końcu nadszedł ten moment.

Oczywiście w tym momencie zastąpienie go dotychczasowym asystentem Kimem Hughesem nie sprawi, że Clippers włączą się do walki o pierwszą ósemkę, ale z Dunleavy'm także nie mieli na to szans.

Teraz Dunleavy zajmie się jedynie pracą w roli GM'a. Biorąc pod uwagę, że ten sezon Clippers mają już stracony, bardzo prawdopodobne jest, że wytransferowany zostanie Camby. Ma on kończący się kontrakt, poza tym jest wartościowym graczem, którego chciałoby mieć sporo drużyn, dlatego będzie można sporo zyskać na jego oddaniu.

Wszystkim fanom drugiej drużyny z LA przychodzi po raz kolejny czekać na następny sezon w nadziei, że będzie on lepszy. Z Griffinem w składzie, Clippers powinni odbić się od dna, ale czy tak  będzie? Zobaczymy.

Przykład z Dunleavy'ego powinien wziąć teraz Don Nelson i także opuścić ławkę trenerską dla dobra Warriors.
zdjęcie: latimesblogs.latimes.com

NBAcodziennie (64)

Heat – Cavs 86:102
James po raz kolejny zagrał na najwyższym poziomie, nie tylko popisał się umiejętnościami strzeleckim, ale ponownie pokazał również, że jest świetnym playmakerem. Cavs rozpoczęli mecz bez Gibsona, w pierwszej piątce zastąpił go Jawad Williams, a James zajął się rozgrywaniem. Ostatecznie LBJ zaliczył 36 punktów, 8 asyst i 7 zbiórek. Było to już jego 9 zwycięstwo w ostatnich 10 bezpośrednich starciach z Wade'm,

Gibson pojawił się na ławce Cavs dopiero w trakcie drugiej kwarty. Na mecz spóźnił się ponieważ był w szpitalu wraz ze swoją narzeczoną (Keyshia Cole), która jest w ciąży. Gibson w drugiej połowie grał przez 23 minuty, zdobył 12 punktów, trafiając między innymi 2 razy za trzy.

Shaq zaliczył 13 punktów i 8 zbiórek.

To było 10 zwycięstwo z rzędu dla Cavaliers. Są pierwszą drużyną w tym sezonie, która osiągnęła granicę 40 wygranych.

Wade zdobył 24 punkty (11/26 z gry), zaliczył 9 asyst i 4 przechwyty. Po raz 9 z rzędu miał na swoim koncie ponad 20 punktów.

Beasley zanotował 21 punktów i 12 zbiórek.

Richardson spudłował wszystkie swoje 7 rzutów z gry i zakończył spotkanie bez punktu, Alston trafił jeden z 5 rzutów, co dało mu 2 punkty.

Heat przegrali po raz 4 z rzędu i po raz 6 w ostatnich 7 meczach.


Spurs – Blazers 93:96
Aldridge zdobył 28 punktów i zebrał 13 piłek (w poprzednim meczu miał 27 punktów i 12 zbiórek).

Webster nie pomylił się w rzutach za trzy i trafił 5 razy, w sumie zdobył 21 punktów, z czego 10 w czwartej kwarcie.

Miller zanotował 11 punktów i 10 asyst.

Fernandez był najlepszym strzelcem Blazers z ławki z 10 punktami, ale spudłował wszystkie 6 rzutów za trzy.

Blazers rozpoczynali czwartą kwartę z 10 punktową stratą, ale wygrali tą część gry 30-19.

Było to 3 zwycięstwo Blazers ze Spurs w tym sezonie. Po raz pierwszy od rozgrywek 1996/97 udało im się wygrać wszystkie mecze z drużyną z San Antonio.

Do Spurs wrócił Parker, miał 18 punktów i 6 asyst.

Duncan zaliczył 15 punktów i 12 zbiórek, było to jego 7 double-double w 9 ostatnich spotkaniach.

Hill mimo powrotu Parkera pozostał w pierwszej piątce i zdobył 16 punktów. Po raz 9 z rzędu miał ponad 10 punktów.

Ponownie spośród rezerwowych drużyny z San Antonio tylko Ginobili i Blair zdobywali punkty (odpowiednio 21 i 11).


Plotki transferowe
Najświeższe plotki mówią, że Bulls oferują Hinricha, Thomasa i kończący się kontrakt Jamesa w zamian za Ray'a Allena. Dodatkowo, gdyby doszło do tej wymiany Bulls podobno byliby zainteresowani zatrzymaniem Allen u siebie na dłużej niż tylko do końca tego sezonu.

Colangelo powiedział, że Raptors będą aktywni do czasu trade deadline, ale nie zamierzają sprzedawać (Bosha), tylko kupować i wzmacniać skład.

Zainteresowanie Stoudemire'm wydaje się duże, ale według jednego ze źródeł jak na razie Suns dostali tylko oferty, nad którymi nawet nie warto się zastanawiać.

Podobno Sixers prowadzą rozmowy z Suns na temat możliwej wymiany Stoudemire za Iguodalę i Dalemberta.

Pistons prowadzą aktywne działania w sprawie transferu Prince'a, chcą oddać też Hamiltona. Dumars nie jest zainteresowany kończącymi się kontraktami, tylko pozyskaniem w zamian wartościowych zawodników, którzy pomogą drużynie.

Mavs podobno są zainteresowani Iguodalą i Kevinem Martinem, coraz mniej natomiast myślą o pozyskaniu Carona Butlerea.

Knicks są zainteresowani rezerwowym Bobcats, Acie Lawem.

Larry Brown chciałby wymienić Augustina za jakiegoś wysokiego weterana. Podobno w zeszłorocznym drafcie Michael Jordan i Rod Higgins chcieli z numerem 9 wybrać Brooka Lopeza, ale Brown wolał wtedy Augustina.

Najlepsze akcje

zdjęcie: yahoo.com

czwartek, 4 lutego 2010

Jazz wracają do dawnego logo?

Jazz zastanawiają się nad powrotem do dawnego logo „z nutką”. Prezydent klubu potwierdził, że w tej sprawie prowadzone są rozmowy z NBA.
Zanim Jazz zmienili swoje logo w 1996 (potem w 2004 zostało ono trochę odnowione), przez ponad 20 lat ich znakiem rozpoznawczym była „nutka”. Dawane logo towarzyszyło im od początku istnienia klubu, kiedy grali jeszcze w Nowym Orleanie.
Przed tym sezonie Sixers wrócili do dawnego logo, a w przyszłym sezonie może na co dzień będziemy oglądali Derona Williamsa z nutką na piersi.


1979/80 - 1995/96


1996/97 - 2003/04


2004/05 - ...

NBAcodziennie (63)

Bobcats – Lakers 97:99
Braynt zdobył zaledwie 5 punktów - najmniej w swojej karierze w meczu, w którym spędził na parkiecie ponad 30 minut (przeciwko Bobcats grał 37 min). Po raz pierwszy w tym sezonie nie osiągnął granicy 10 punktów. Spudłował aż 10 z 12 rzutów. Usprawiedliwieniem tak fatalnego występu może być uraz stopy, którego doznał pod koniec drugiej kwarty.

Mimo tak słabego meczu Bryanta, Lakers wygrali, a Jackson stał się najbardziej zwycięskim trenerem w historii drużyny z LA.  Poprowadził Lakers już do 534 zwycięstw wyprzedzając dotychczasowego lidera Pata Riley. Jackson jest również najbardziej zwycięskim trenerem w historii Bulls.

Najlepiej w ekipie gospodarzy zagrali Bynum (17 punktów i 14 zbiórek) i Odom (19 punktów i 7 zbiórek).

Bobcats musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Wallace'a.

Jackson zdobył 30 punktów i 7 zbiórek.

Mohammed rozegrał najlepszy mecz sezonu, na swoim koncie miał 23 punkty i 17 zbiórek (w obu elementach są to jego rekordowe osiągnięcia w tym sezonie).


Heat – Celtics 102:107
Wade zdobył 30 punktów (68.8% z gry), ustanowił rekord sezonu mając 13 asyst, ale to nie wystarczyło, by uchronić Heat przed osiągnięciem ujemnego bilansu (obecnie 24-25).

Rondo miał na swoim koncie 22 punkty, 14 asyst i 6 zbiórek. Było to jego 22 double-double w sezonie.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Allen z 23 punktami.

Garnett zdobył 14 punktów i miał najwięcej asyst od prawie 3 lat – 9.

Celtics grali bez kontuzjowanego Pierce'a, w pierwszej piątce zastąpił go Tony Allen (6 punktów i 6 zbiórek), który przechwycił kluczową piłkę na 37 sekund przed końcem spotkania.


Spurs – Kings 115:113
Zastępujący Parkera Hill był najlepszym strzelcem Spurs z 23 punktami, zaliczył też 9 asyst.

Rezerwowi Spurs zdobyli 40 punktów, ale tylko dwaj trafiali do kosza - Ginobili i Blair, obaj mieli po 20 punktów.

Duncan zanotował 22 punkty i 13 zbiórek.

Evans rozegrał świetny mecz i to dzięki niemu Kings w końcówce bardzo zbliżyli się do swoich rywali. Jeszcze na ponad 2 minuty przed końcem Spurs mieli przewagę 13 punktów, ale przez ostatnie 2 minut Evans zdobył aż 12 ze swoich 17 punktów w czwartej kwarcie. Na 4 sekundy przed końcem, po rzucie za trzy Nocioni'ego, Kings mieli tylko 3 punkty straty, ale Spurs nie pozwolili wyrwać sobie tego zwycięstwa. Evans zakończył spotkanie z 34 punktami, 8 asystami i 7 zbiórkami.


Bulls – Sixers 103:106 (OT)
Bulls przegrali pierwszy mecz w tym sezonie zakończony dogrywką. Wcześniej w tego typu spotkaniach odnotowali bilans 4-0.

Rose zdobył 30 punktów i zaliczył 9 asyst, ale to nie wystarczyło Bulls, by pokonać gospodarzy. Był to 5 mecz w sezonie, w którym Rose miał przynajmniej 30 punktów, wcześniejsze 4 jego drużyna wygrała.

Iguodala zakończył mecz z dorobkiem 25 punktów, 8 zbiórek i 8 asyst. Z gry trafił 57.9% rzutów, ale za trzy miał tylko jeden celny rzut na 6 prób. Ta jedna trójka Iguodali okazała się decydująca. Trafił ją na nieco ponad minutę przed końcem dogrywki, dała ona Sixers prowadzenie, którego już nie oddali.

Brand miał 26 punktów i 9 zbiórek.

Dalembert kontynuuje swoją serię meczów z co najmniej 10 zbiórkami. Po wczorajszym spotkaniu (13 zbiórek) trwa ona już 12 spotkań. Warto dodać, że do stycznia miał w sumie tylko 8 takich występów.


Blazers – Jazz 105:118
Zawodnicy Jazz trafili aż 62.7% rzutów z gry.

Okur ustanowił rekord sezonu z 28 punktami (11/13 z gry), do tego dołożył 8 zbiórek.

Kirilenko trafił 8 z 9 rzutów z gry zdobywając 22 punkty. Poza tym miał 8 asyst i 6 zbiórek.

Wchodzący z ławki Matthews trafił wszystkie swoje 6 rzutów z gry (16 punktów).

Williams zaliczył 13 punktów i 13 asyst.

Aldridge zdobył 27 punktów, zebrał 12 punktów i miał 5 asyst. Po raz 4 w ostatnich 5 meczach zdobył 20 lub więcej punktów.


Suns – Nuggets 109:97
Stoudemire po raz 3 z rzędu zdobył co najmniej 20 punktów i zebrał ponad 10 piłek, w starciu z Nuggets miał 20 punktów i 17 zbiórek.

Nash zaliczył 4 z rzędu double-double, 17 punktów i 10 zbiórek.

Billups dowiedział się wczoraj, że musi zrezygnować z krótkich wakacji z rodziną podczas Weekendu Gwiazd, ponieważ zastąpi kontuzjowanego Paula. Ta informacja chyba nie wpłynęła dobrze na lidera Nuggets, zdobył tylko 11 punktów (5/14 z gry) i zaliczył 4 asysty.


Warriors – Mavs 101:110
Nowitzki zdobył 20 punktów, z czego 9 w czwartej kwarcie zapewniając Mavs zwycięstwo.

Kidd zanotował 6 punktów, 16 asyst i 6 przechwytów.

Ellis zakończył mecz z rekordem kariery – 46 punktów (73.9% z gry). Drugi raz w ostatnich 3 meczach rywal Mavs ma tak imponującą zdobycz punktową, niedawno Miller rzucił im 52 punkty.

Maggette po jednym meczu absencji wrócił do gry zaliczając 20 punktów i 9 zbiórek.


Clippers – Hawks 97:103
Po raz 3 w ostatnich 5 meczach Johnson zdobył ponad 30 punktów, tym razem miał ich 34, z czego 14 zaliczył w czwartej kwarcie.

Wchodzący z ławki Crawford dołożył 22 punkty i 5 asyst.

Camby zebrał 20 piłek (10 w ataku). Był to jego 5 mecz sezonu z dorobkiem 20 lub więcej zbiórek i 16 z co najmniej 15 na koncie.


Nets – Raptors 99:108
Bosh zdobył 20 punktów i zebrał 9 piłek. Tym samym, przerwał serię 5 double-doubles z rzędu, ale przedłużył do 5, serię spotkań z przynajmniej 20 punktami. Bargnani również zaliczył 20 punktów.

Weems rozegrał najlepszy mecz w swojej karierze, ustanowił rekord w ilości punktów (14) i zbiórek (11), zaliczając swoje pierwsze double-double.

Najwięcej punktów dla Nets zdobyli Harris i Yi, po 15.


Wizards – Knicks 85:107
Knicks wygrali drugą połowę 66-40.

Obie drużyny oddały łącznie tylko 15 rzutów wolnych (12 celnych).

Lee zanotował 22 punkty, 10 zbiórek i 6 asyst
Robinson miał 23 punkty, 6 zbiórek i 8 asyst

Szansę gry w końcu dostał Hughes, był to dopiero jego 3 mecz od początku stycznia. Na parkiecie spędził 18 minut i zdobył 11 punktów.

Jamison zaliczył tylko 11 punktów i 6 zbiórek, po tym jak poprzednie starcie z Knicks zakończył z dorobkiem 21 punktów i 23 zbiórek.


Thunder – Hornets 103:99
Durant po raz kolejny zdobył 30 punktów, jednak tym razem miał dodatkowo najwięcej strat w sezonie – 8.

Westbrook w drugim meczu z rzędu bardzo zbliżył się do triple-double: 26 punktów (61% z gry), 10 asyst i 8 zbiórek.

Thornton zdobył 22 punkty, po raz 3 w ostatnich 4 meczach osiągając granicę 20.

Collison zaliczył 9 punktów i 9 asyst.


Plotki transferowe
LeBron James chce Jamisona w Cavs, co nakłada na Danny'ego Ferry'ego jeszcze większą presję, by dogadać się z Wizards. W Waszyngtonie chcą między innymi młodego Hicksona, którego Cavs na razie nie są skłonni oddać.

Jamison jest pierwszą opcją Cavs, plan B to Troy Murphy, a plan C - Andre Iguodala.

Stoudemire powiedział ostatnio, że wcale nie jest przesądzone, że zrezygnuje z ostatniego roku kontraktu i w najbliższym offseason zostanie wolnym agentem. Zasugerował, że w tym momencie bardziej skłania się ku wykorzystaniu opcji na jeszcze jeden rok za ponad $17 milionów. Na razie jednak Amare czeka na korzystną ofertę przedłużenia umowy od Suns.

Josh Howard spodziewa się, że przed trade dealdine zostanie wytransferowany.

Grizzlies w każdym momencie mogą dokonać wymiany z Heat i pozyskać Dorella Wrighta, pomagając drużynie z Mamai zejść poniżej progu „luxury tax”. Na razie jednak Grizzlies czekają, żeby zobaczyć czy przed trade deadline nie pojawią się może korzystniejsze dla nich oferty.

Nadal nie wiadomo co dalej z Boozerem. Władze Jazz chcą go wytransferować żeby obniżyć wydatki, natomiast trener Sloan chce go zatrzymać w zespole. Według ostatnich doniesień możliwa jest wymiana z Pistons za Prince'a.

Ainge zapewnia, że Allen jest niezbędnym elementem dla Celtics w walce o tytuł, ale plotki transferowe nie ustają. Ostatnia, to wymiana z Bulls: Allen za Hinricha i Salmonsa.

Michael Jordan ma czas do końca lutego, by wyrównać ofertę kupna Bobcats złożoną przez George'a Postolos'a. Jeśli tego nie zrobi, Postolos zostanie nowym właścicielem klubu, a on nie planuje zatrzymania Jordana i jego ludzi w drużynie z Charlotte.


Najlepsze akcje
zdjęcie: yahoo.com

środa, 3 lutego 2010

1punkt: Jedyny taki zawodnik w historii NBA - Mario West

Kto rozegrał w NBA ponad 100 spotkań i zdobył mniej niż 150 punktów?

W historii można znaleźć tylko jeden taki przypadek i jest nim Mario West, z którym Hawks podpisali ostatnio kontrakt do końca sezonu. Jest to trzeci rok gry Westa w NBA, w tym czasie rozegrał 126 meczów i zdobył w sumie tylko 111 punktów.

Tym samy, West jest równocześnie jedynym zawodnikiem, który wystąpił w ponad 100 meczach i ma średnią poniżej jednego punktu (dokładnie 0.88).

Jak widać, żeby utrzymać się w NBA nie trzeba imponować umiejętnościami strzeleckimi i dużą liczbą zdobywanych punktów, wystarczy bardzo dobra defensywa.

zdjęcie: hawks.com

NBAcodziennie (62)

Hawks – Thunder 99:106
Durant zdobył 33 punkty i zebrał 11 piłek. Było to jego 4 double-double w ostatnich 5 meczach. Poza tym, w 22 kolejnych spotkaniach zdobywał co najmniej 25 punktów, z czego aż 19 razy miał na swoim koncie 30 lub więcej punktów. Ostatnim zawodnikiem, który miał taką serię był Iverson, w 22 meczach z rzędu zaliczył przynajmniej 25 punktów na początku roku 2001.

Westbrook był bardzo bliski triple-double z 12 punktami, 9 zbiórkami i 9 asystami.

Pierwsza, druga i czwarta kwarta tego meczu zakończyły się remisem. Tylko trzecią wygrali Thunder 30-23.

Johnson trafił 65% swoich rzutów z gry zaliczając aż 37 punktów. Po raz 3 w ostatnich 4 meczach miał przynajmniej 27 punktów.

Josh Smith zanotował jeden blok i był to jego blok numer 1000 w jego karierze. Osiągnął tą granice jako najmłodszy w historii NBA, w wieku 24 lat i 59 dni.


Grizzlies – Cavs 89:105
James zdobył 22 punkty, zaliczył 15 asyst i 6 zbiórek. Pod względem asyst, wyrównał swój rekord kariery. Był to już 4 mecz z rzędu, w którym LeBron miał ponad 10 asyst. Pod nieobecność Williamsa i Westa, przejął rolę playmakera i po raz kolejny udowodnia, że równie dobrze jak zdobywać punkty, może skutecznie kreować partnerów.

Shaq zaliczył drugie z rzędu double-double, 13 punktów i 13 zbiórek przez 21 minut gry. Do tego dołożył 4 bloki. W ostatnich 20 spotkaniach aż 19 razy zdobył co najmniej 10 punktów, a 16 razy w tym czasie zebrał 5 lub więcej piłek.

Lider Grizzlies, Randolph, zdobył tylko 8 punktów pudłując 11 z 14 rzutów, poza tym miał tylko 4 zbiórki.


Raptors – Pacers 115:130
Pacers przerwali serię 3 porażek, Raptors 5 zwycięstw.

7 zawodników Pacers zdobyło przynajmniej 12 punktów, najwięcej miał Granger – 23. Murphy zaliczył 20 punktów i 14 zbiórek.

Raptors nie pomógł świetny występ duetu podkoszowego. Bosh zakończył spotkanie z dorobkiem 35 punktów i 15 zbiórek, a Bargnani ustanowił rekord kariery z 34 punktami. W ataku wspierał ich Belinelli, który zastąpił kontuzjowanego Turkoglu w pierwszej piątce i zanotował 21 punktów. Dwójka Włochów trafiła w sumie 7 z 10 rzutów za trzy.

Pozostali zawodnicy Raptors dołożyli tylko 25 punktów ze skutecznością 19.4%. Jednak najbardziej zawiodła fatalna defensywa drużyny z Toronto.


Bucks – Magic 82:99
22 punkty, 11 zbiórek i 5 bloków zaliczył Howard.

Gortat spędził na boisku prawie 17 minut. Po raz pierwszy pojawił się na parkiecie już po 5 minutach gry, kiedy Howard złapał 2 faul. Potem grał także na początku i w końcówce drugiej kwarty, a także chwilę na początku czwartej kwarty i przez ostatnie niespełna 4 minuty spotkania. Ostatecznie zdobył 6 punktów trafiając 3 z 6 rzutów z gry, do tego dołożył 5 zbiórek i blok.

Po raz pierwszy od bardzo dawna, dobry mecz rozegrał Carter. W poprzednich 3 spotkaniach zdobył w sumie 14 punktów, wczoraj miał ich 17. Poza tym zanotował aż 10 zbiórek - najwięcej w sezonie i 7 asyst. Chyba zmotywowała go wizyta Lawrence'a Franka w Orlando. Były trener Cartera z czasów gry w Nets ten tydzień spędzi obserwując treningi Magic i będzie doradzał sztabowi trenerskiemu. Ma on między innymi pomóc Carterowi wyjść z dołka. Na razie jeszcze nie zdążył nic zrobić, ale już widać jego pozytywny wpływ.

Jennings został wybrany do Skills Challenge, ale wczoraj nie popisał się swoimi umiejętnościami  i rozegrał najgorszy mecz w karierze. Zdobył zaledwie 2 punkty (1/8 z gry) i miał 4 asysty.


Pistons – Nets 97:93
Po zwycięstwie z Clippers, Nets przegrali 3 mecze, ale wszystkie nie większą różnicą niż 4 punkty.

Harris wrócił do gry po opuszczeni 4 spotkań i rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Zdobył 24 punkty, zaliczył najwięcej w sezonie 14 asyst, do tego miał 5 zbiórek. Po raz pierwszy w tych rozgrywkach zakończył mecz ze statystkami na poziomie 20-10. Jednak nie trafił decydującego rzutu za trzy w końcowych sekundach, który mógł doprowadzić do remisu.

Yi w pierwszej kwarcie doznał urazu barku i spisywał się fatalnie – 3 punkty, 1/12 z gry.

W drużynie Pistons najlepiej zagrali Hamilton: 22 punkty, 7 asyst, 5 zbiórek i Stuckey: 21 punktów, 8 asyst.

Will Bynum po raz pierwszy od końca grudnia pojawił się na parkiecie. Grał przez 17 minut, zdobył 10 punktów i zanotował 3 asysty.

Ben Wallace zaliczył jeden blok, który brakował mu do osiągnięcia granicy 2 tysięcy bloków w karierze. Ze wzrostem 206 cm jest najniższym z 17 zawodników w historii, którzy osiągnęli ten pułap.


Clippers – Bulls 90:82
Kaman wrócił do gry i poprowadził Clippers do zwycięstwa zaliczając 21 punktów i 11 zbiórek.

Bulls przegrali przed własną publicznością, po tym jak zanotowali świetną serię wyjazdową zakończoną bilansem 5-2.


Warriors – Rockets 97:119
Brooks zdobył 24 punkty, 8 zbiórek i 6 asyst
Landry miał 24 punkty i 5 zbiórek.

Ellis zdobył 34 punkty. Poza nim jeszcze tylko Curry i Karl zaliczyli dwucyfrowy dorobek punktowy.

Powołany z D-League Coby Karl rozegrał bardzo dobry mecz odnotowując 12 punktów, 7 zbiórek i 7 asyst.

Nieobecny był kontuzjowany Maggette, nie grał też Morrow, który opuścił 9 mecz z rzędu.

Morrow został wybrany do drużyny debiutantów i zastąpił w niej Rose'a (Mecz Gwiazd i Skills Challenge - to będzie pracowity weekend dla Rose'a, dlatego został usunięty z Rookie Challenge). Czy Morrow zostanie również zaproszony do konkursu rzutów za trzy? Dowiemy się jeszcze dzisiaj, kiedy ogłoszeni zostaną uczestnicy tego konkursu. Pewniakiem poza Frye'm ma być też podobno Gallinari.


Plotki transferowe
Danny Ainge wyśmiał plotki o możliwym transferze Allena. Powiedział, że Celtics robią wszystko by zdobyć tytuł i nie zdecydują się na żaden ruch, który mógłby osłabić ich szanse.

Podobno Celtics są zainteresowani Hinrichem.

Wizards mogą wytransferować Crittentona, ponieważ NBA nie zakazuje wymiany zawieszonego zawodnika. Dlatego Wizards mogą wykorzystać jego kończący się kontrakt w wymianie, a zespół, który go pozyska od razu go zwolni. Natomiast Crittenton zdecydował się pogodzić z karą jaka została na niego nałożona i nie będzie się odwoływał.

Według ostatnich doniesień najbardziej aktywni w prowadzeniu rozmów na temat możliwych transferów są Sixers i Knicks.

Knicks chcą przede wszystkim pozbyć się kontaktu Jeffriesa, ale również szukają chętnych na Robinsona (może on zawetować każdą wyminę) i mało wykorzystywanego Hughesa (który rozpoczął 'protest' i nie zgoli brody, do czasu aż nie zostanie wymieniony).

Pacers zażądali zbyt wysokiej ceny za Murphy'ego, dlatego nie doszło do wymiany z Cavs. Pacers chcieli Ilgauskasa, Hicksona i kilka wyborów w drafcie.

Kilka drużyn jest zainteresowanych pozyskaniem Redicka, między innymi Bulls. Jeśli Magic zdecydowaliby się na jego oddanie, Bulls mogliby zaoferować Salmonsa w zamian.


Najlepsze akcje
zdjęcie: yahoo.com

Iverson w szkole średniej

Tak grał Iverson 3 lata przed przystąpieniem do draftu NBA:

LeBron i Dwight naśladują MJ'a i Birda

McDonalds przygotował nową wersję reklamy, która stała się już 'klasykiem'. W oryginale wystąpił Jordan i Bird:


Teraz o BigMaca zagrają James i Howard:
To tylko zapowieź tej reklamy, po raz pierwszy będzie można zobaczyć ją w całości podczas Super Bowl, który odbędzie się w najbliższą niedzielę.

wtorek, 2 lutego 2010

Halftime: 50 najlepszych zawodników

Przedstawiam listę 50 najlepszych zawodników pierwszej połowy sezonu, a właściwie to zawodników, mających najlepsze statystyki. Ranking zrobiłem wyłącznie w oparciu o indywidualne statystyki zawodników (po 41 meczach każdej drużyny), zarówno te podstawowe jak i zaawansowane. Trochę to czasu zajęło, zebranie danych, obliczenia, ale ostatecznie udało się i oto wyniki:
1. LeBron James
mecze: 41
PTS: 29.5 | FG%: 50% | REB: 7.2 | AST: 7.8 | STL: 1.5 | BLK: 1
PER: 31.3 | WS: 10.7

2. Kevin Durant
mecze: 41 
PTS: 29.1 | FG%: 48% | REB: 7.1 | AST: 3 | STL: 1.3 | BLK: 0.9 
PER: 24.5 | WS: 7.3

3. Carmelo Anthony
mecze: 36
PTS: 29.8 | FG%: 47% | REB: 6.3 | AST: 3.4 | STL: 1.3 | BLK: 0.4
PER: 24.7 | WS: 5.6

4. Chris Bosh
mecze: 41
PTS: 22.8 | FG%: 52% | REB: 11.2 | AST: 2 | STL: 0.6 | BLK: 1.1
PER: 26.6 | WS: 6.7

5. Dwyane Wade
mecze: 41 
PTS: 26.9 | FG%: 46% | REB: 4.8 | AST: 6 | STL: 1.8 | BLK: 1.2
PER: 26.7 | WS: 5.7

6. Kobe Bryant
mecze: 41 
PTS: 28.4 | FG%: 47% | REB: 5.2 | AST: 4.5 | STL: 1.8 | BLK: 0.3 
PER: 23.2 | WS: 6.2

7. Chris Paul
mecze: 33 
PTS: 19.6 | FG%: 49% | REB: 4.6 | AST: 11.3 | STL: 2.2 | BLK: 0.2
PER: 25.9 | WS: 6.3

8. Dirk Nowitzki
mecze: 40 
PTS: 25.5 | FG%: 48% | REB: 8 | AST: 2.6 | STL: 1 | BLK: 1.2  
PER: 23.3 | WS: 6.3

9. Tim Duncan
mecze: 37 
PTS: 19.8 | FG%: 55% | REB: 10.4 | AST: 3.2 | STL: 0.6 | BLK: 1.9  
PER: 27.3 | WS: 6.3

10. Brandon Roy
mecze: 39 
PTS: 23.4 | FG%: 48% | REB: 4.6 | AST: 5.1 | STL: 1 | BLK: 0.1  
PER: 22.6 | WS: 6.4

11. Steve Nash
mecze: 41 
PTS: 18.7 | FG%: 54% | REB: 3 | AST: 11.3 | STL: 0.4 | BLK: 0.2  
PER: 23.9 | WS: 5.8

12. Zach Randolph
mecze: 41 
PTS: 20.8 | FG%: 51% | REB: 11.5 | AST: 2 | STL: 0.9 | BLK: 0.4  
PER: 22.4 | WS: 5.3

13. Dwight Howard
mecze: 41 
PTS: 17 | FG%: 61% | REB: 13.1 | AST: 1.6 | STL: 1 | BLK: 2.5  
PER: 22.8 | WS: 6.2

14. David Lee
mecze: 41 
PTS: 19.1 | FG%: 56% | REB: 11.2 | AST: 3.4 | STL: 1 | BLK: 0.3  
PER: 21.4 | WS: 5.5

15. Gerald Wallace
mecze: 40 
PTS: 18.7 | FG%: 48% | REB: 11.1 | AST: 2 | STL: 1.7 | BLK: 1.2  
PER: 19.1 | WS: 6.6

16. Deron Williams
mecze: 37 
PTS: 19.4 | FG%: 50% | REB: 3.8 | AST: 9.6 | STL: 1.1 | BLK: 0.2  
PER: 20.5 | WS: 5.1

17. Amare Stoudemire
mecze: 41 
PTS: 21 | FG%: 56% | REB: 8.8 | AST: 1 | STL: 0.8 | BLK: 0.9  
PER: 20.5 | WS: 4.6

18. Carlos Boozer
mecze: 41 
PTS: 19 | FG%: 53% | REB: 10.6 | AST: 3.5 | STL: 1.1 | BLK: 0.5  
PER: 20 | WS: 4.8

19. Antawn Jamison
mecze: 32 
PTS: 22.2 | FG%: 48% | REB: 8.7 | AST: 1.3 | STL: 1.1 | BLK: 0.3  
PER: 19.9 | WS: 3.9

20. Paul Gasol
mecze: 24 
PTS: 16.7 | FG%: 53% | REB: 11.2 | AST: 3.2 | STL: 0.5 | BLK: 1.5  
PER: 22.5 | WS: 4.4

21. Brook Lopez
mecze: 41 
PTS: 19 | FG%: 50% | REB: 9.6 | AST: 2.2 | STL: 0.8 | BLK: 2  
PER: 21.6 | WS: 4.2

22. Corey Maggette
mecze: 40 
PTS: 20.6 | FG%: 55% | REB: 6.1 | AST: 2.5 | STL: 0.8 | BLK: 0.1  
PER: 22.5 | WS: 4.9

23. Joe Johnson
mecze: 41 
PTS: 21.2 | FG%: 45% | REB: 4.9 | AST: 4.9 | STL: 1 | BLK: 0  
PER: 19.1 | WS: 4.3

24. Monta Ellis
mecze: 41 
PTS: 26.1 | FG%: 46% | REB: 4.2 | AST: 5.5 | STL: 2.2 | BLK: 0.4  
PER: 17.4 | WS: 1.3

25. Marc Gasol
mecze: 41 
PTS: 14.8 | FG%: 61% | REB: 9.5 | AST: 2.3 | STL: 0.9 | BLK: 1.6  
PER: 22 | WS: 5.2

26. Chauncey Billups
mecze: 33
PTS: 18.8 | FG%: 42% | REB: 2.8 | AST: 5.7 | STL: 1.2 | BLK: 0.2  
PER: 21.9 | WS: 5

27. Rajon Rondo
mecze: 40 
PTS: 14.1 | FG%: 53% | REB: 4.2 | AST: 9.6 | STL: 2.5 | BLK: 0.2  
PER: 19.9 | WS: 5.6

28. Josh Smith
mecze: 41 
PTS: 15 | FG%: 51% | REB: 8.3 | AST: 3.8 | STL: 1.4 | BLK: 2.2  
PER: 21.7 | WS: 4.9

29. Gilbert Arenas
mecze: 32 
PTS: 22.6 | FG%: 41% | REB: 4.2 | AST: 7.2 | STL: 1.3 | BLK: 0.3  
PER: 18.9 | WS: 1.8

30. Paul Pierce
mecze: 36 
PTS: 18.8 | FG%: 47% | REB: 4.8 | AST: 3.7 | STL: 1.3 | BLK: 0.4  
PER: 19.1 | WS: 5.2

31. Kevin Love
mecze: 23 
PTS: 15.2 | FG%: 46% | REB: 12.3 | AST: 2.7 | STL: 0.9 | BLK: 0.4  
PER: 23.2 | WS: 2.9

32. Tyreke Evans
mecze: 37 
PTS: 20.9 | FG%: 46% | REB: 4.9 | AST: 5 | STL: 1.5 | BLK: 0.5  
PER: 18.8 | WS: 3.1

33. Danny Granger
mecze: 24 
PTS: 23.4 | FG%: 40% | REB: 5.7 | AST: 2.5 | STL: 1.5 | BLK: 0.6  
PER: 18.2 | WS: 1.9

34. Chris Kaman
mecze: 37 
PTS: 20.4 | FG%: 51% | REB: 9.3 | AST: 1.9 | STL: 0.6 | BLK: 1.4  
PER: 18.3 | WS: 2.4

35. Al Horford
mecze: 41 
PTS: 13.7 | FG%: 58% | REB: 9.8 | AST: 2.2 | STL: 0.8 | BLK: 1.2  
PER: 19.9 | WS: 5.7

36. Nene
mecze: 41 
PTS: 14.3 | FG%: 58% | REB: 8.3 | AST: 2.4 | STL: 1.6 | BLK: 1  
PER: 19.3 | WS: 5.8

37. Rudy Gay
mecze: 39 
PTS: 20.5 | FG%: 47% | REB: 6.1 | AST: 2.1 | STL: 1.5 | BLK: 0.9  
PER: 17.9 | WS: 3.7

38. Andre Iguodala
mecze: 41 
PTS: 18 | FG%: 43% | REB: 6.8 | AST: 5.8 | STL: 1.9 | BLK: 0.6  
PER: 18.5 | WS: 3.7

39. Al Jefferson
mecze: 39 
PTS: 18.1 | FG%: 49% | REB: 9.5 | AST: 2 | STL: 0.9 | BLK: 1  
PER: 19.3 | WS: 2.9

40. Andrew Bynum
mecze: 40 
PTS: 14.9 | FG%: 56% | REB: 8.3 | AST: 1.4 | STL: 0.4 | BLK: 1.6  
PER: 19.6 | WS: 5.2

41. Carl Landry
mecze: 40 
PTS: 16.2 | FG%: 56% | REB: 5.6 | AST: 0.7 | STL: 0.6 | BLK: 0.9  
PER: 21.8 | WS: 4.4

42. Andrew Bogut
mecze: 35 
PTS: 15.6 | FG%: 51% | REB: 10.3 | AST: 2.1 | STL: 0.5 | BLK: 2.1  
PER: 19.3 | WS: 3.2

43. Baron Davis
mecze: 41 
PTS: 16.4 | FG%: 41% | REB: 3.5 | AST: 8.1 | STL: 1.7 | BLK: 0.6  
PER: 18.8 | WS: 3.6

44. LaMarcus Aldridge
mecze: 38 
PTS: 15.8 | FG%: 50% | REB: 8.1 | AST: 2 | STL: 0.7 | BLK: 0.5  
PER: 18.1 | WS: 4.7

45. Kevin Garnett
mecze: 30 
PTS: 14.9 | FG%: 54% | REB: 7.5 | AST: 2.5 | STL: 0.9 | BLK: 0.9  
PER: 20.2 | WS: 3.7

46. David West
mecze: 41 
PTS: 17.8 | FG%: 49% | REB: 7.7 | AST: 2.2 | STL: 0.8 | BLK: 0.7  
PER: 17.8 | WS: 3.2

47. Luol Deng
mecze: 41 
PTS: 17.6 | FG%: 47% | REB: 7.4 | AST: 2.1 | STL: 1 | BLK: 1  
PER: 15.6 | WS: 3.7

48. Stephen Jackson
mecze: 41 
PTS: 20 | FG%: 42% | REB: 4.8 | AST: 3.7 | STL: 1.8 | BLK: 0.5  
PER: 15.8 | WS: 2.5

49. Luis Scloa
mecze: 41 
PTS: 15 | FG%: 53% | REB: 8.8 | AST: 1.9 | STL: 0.7 | BLK: 0.3  
PER: 18.1 | WS: 3.4

50. Derrick Rose
mecze: 41 
PTS: 19.4 | FG%: 47% | REB: 3.8 | AST: 5.9 | STL: 0.8 | BLK: 0.3  
PER: 14.6 | WS: 2.4

NBAcodziennie (61)

Lakers – Grizzlies 93-95
Bryant zdobył 44 punkty ze skutecznością na poziomie 57%, dzięki czemu wyprzedził Jerry'ego Westa i stał się pierwszym strzelcem w historii Lakers. Ma na swoim koncie już 25 208 punktów, West miał ich 25 192. Jednak fantastyczny popis ofensywny Bryanta nie przełożył się na wygraną. W decydującej akcji, w której Lakers mogli doprowadzić do dogrywki lub rzutem za trzy zapewnić sobie zwycięstwo, Grizzlies skutecznie uniemożliwili Kobe'mu oddanie rzutu. Dlatego podał do Artesta, który spudłował z dystansu.

Randolph zaliczył 22 punkty i 17 zbiórek. Tym samym, po raz 20 w ostatnich 23 meczach miał double-double na koncie (w tym 16 razy były to statystyki na poziomie 20pts-10reb).

Marc Gasol zdobył 11 punktów, zebrał 13 piłek i zanotował 3 bloki (jedyne bloki w meczu). Natomiast Pau miał 10 punktów i 9 zbiórek.

W drużynie gospodarzy bardzo dobrze zagrał także Gay z 25 punktami. Natomiast zaskakującym wsparciem z ławki okazał się Lester Hudson, który przez 12 minut gry zdobył 13 punktów.

Celtics – Wizards 99-88
Celtics zakończyli serię 3 porażek.

Garnett zdobył 19 punktów trafiając 8 z 9 rzutów z gry. Po tym meczu ma na swoim koncie 21 792 punktów, dzięki czemu przesunął się na 24 miejsce na liście najlepszych strzelców ligi, wyprzedzając o jeden punkt Larry'ego Birda.

Jamison grał z urazem kolana i widocznie mu to przeszkadzało. Z 17 jego rzutów z gry tylko 2 wpadły do kosza, z czego w drugiej połowie miał 0/9. Natomiast w samej czwartej kwarcie, którą Wizards przegrali 10-25, Jamison zaliczył aż 5 fauli. Ostatecznie miał na swoim koncie 8 punktów i 8 zbiórek.

Bucks – Heat 97-81
Bucks po raz drugi ciągu ostatnich 3 dni pokonali Heat, tym razem w Miami.

22 punkty i 11 zbiórek zanotował Bogut. Był to jego 9 mecz w sezonie z dorobkiem na poziomie 20 punktów i 10 zbiórek, Bucks mają w tych spotkaniach bilans 8-1.

Wade zdobył pierwsze 11 punktów w meczu, ale w dalszej części dołożył zaledwie 12.

Po tej porażce Heat mają bilans 24-24, a przed nimi seria trudnych spotkań. 8 z następnych 9 meczów rozegrają na wyjazdach, zagrają miedzy innymi w Bostonie, Cleveland, Chicago i Atlancie.

Suns – Hornets 109-100
Po zdobyciu 36 punków i 11 zbiórek w poprzednim meczu, w starciu z Hornets Stoudemire ponownie zagrał bardzo dobrze – 25 punktów i 12 zbiórek.

Hornets prowadzeni byli przez debiutantów. Ponownie Collison imponował pod względem asyst, tym razem miał ich 14, do tego dołożył 16 punktów. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Thornton z 25 punktami, trafił między innymi 5 z 9 rzutów za trzy.

Kings – Nuggets 109-112 (OT)
Kenyon Martin zakończył mecz z 24 punktami i 12 zbiórkami. Był to jego 2 mecz z rzędu z ponad 20 punktami i 10 zbiórkami. Warto odnotować, że ostatni raz Martin zdobył 20 punktów w 2 kolejnych meczach 2 lata temu, w styczniu 2008.

Kings grali bez Evansa. Ich najlepszym strzelcem był Hawes – 23 punkty i 7 zbiórek. Kevin Martin zdobył 22 punkty, ale trafił tylko 5 z 17 rzutów z gry.

Mavs – Jazz 92-104
Nowitzki zdobył 28 punktów, z czego w czwartej kwarcie zaledwie 2. Poza tym miał 9 zbiórek. Po raz 3 w ostatnich 4 meczach miał dokładnie 28 punktów.

Jazz odnotowali 6 zwycięstwo z rzędu.

Millsap zanotował 25 punktów i 9 zbiórek. Tak samo jak w poprzednim sezonie, kontuzja Boozera dała mu szasnę do gry w pierwszej piątce, a on fantastycznie to wykorzystuje, udowadniając swoją wartość.

Williams miał na swoim koncie 18 punktów, 15 asyst i 7 zbiórek.

Bobcats - Blazers 79-98
Bobcats wygrali 3 ostatnie mecze, za każdym razem zdobywając ponad 100 punktów (średnio 112.7). Blazers pozwolili im na jedynie 79.

Po zdobyciu 52 punktów w poprzednim meczu, teraz Miller miał ich tylko 8 (4 na 6 z gry). Poza tym zaliczył 10 asyst.

Rezerwowi Blazers prowadzeni przez Fernandeza (15 punktów) zdobyli w sumie 45 punktów, zmiennicy Bobcats mieli ich tylko 19.


Plotki transferowe
Celtics dostają sporo ofert transferu Ray'a Allena. W Bostonie chcieliby młodszego i mniej kosztownego rzucającego obrońcy. Allen po tym sezonie będzie wolnym agentem i chce pozostać w Bostonie, ale nie wiadomo, czy Celtics będą w stanie zaoferować mu odpowiednie pieniądze.

Donnie Walsh szuka rozgrywającego. Ma do oddania kończące się kontrakty Hughesa i Milicica. Poza tym, Knicks bardzo chcieliby się pozbyć Jeffriesa.

Bobcats chcą pozyskać Jasona Thompsona z Sacramento. Kings szukają wzmocnienia pod koszem, a Bobcats mają sporo środkowych: Mohammed, Diop, Chandler, Ajinca.

Pacers szukają chętnych na Murphy'ego.

David Kahn powiedział, że Wolves nie zamierzają dokonywać żadnej dużej wymiany przed trade dealine. Jedynie mniej istotne zmiany w składzie są możliwe.


Najlepsze akcje
zdjęcie: yahoo.com

Gay się pospieszył

Gay nie spojrzał na zegar i myślał, że pierwsza kwarta już się kończy, ale do końca było jeszcze 7 sekund. Lakers szybko przeprowadzili piłkę z powrotem na połowę Grizzlies i Kobe doprowadził do remisu równo z syreną.

poniedziałek, 1 lutego 2010

Frye w konkursie rzutów za trzy

Według Arizona Republic Channing Frye wystąpi w konkursie rzutów za trzy, który odbędzie się już za niecałe 2 tygodnie w Dallas podczas Weekendu Gwiazd. Jeśli to prawda, Frye będzie pierwszym centrem w konkursie od czasów Sama Perkinsa, który brał udział w konkursie w 1997. Perkins zdobył wtedy 8 punktów i odpadł w pierwszej rundzie. Jeszcze nigdy środkowy nie wygrał konkursu rzutów za trzy, Frye może być pierwszy.
Zawodnik Suns w tym sezonie trafia 43.8% rzutów zza linii (jest 7 pod tym względem w NBA). W sumie w dotychczasowych 49 meczach miał już 114 celnych trójek (lepsi są tylko Gallinari 122 i Brooks 115).
zdjęcie: yahoo.com

Halftime: MVP

1. LeBron James (29.4pts/ 7.1reb/ 8ast)
Pod względem statystyk James jest numerem jeden w NBA. Nikt nie ma tak imponujących osiągnięć i to, aż w tylu elementach. Jest 3 na liście najlepszych strzelców, 6 pod względem asyst, 16 w przechwytach, 33 w blokach i 36 w zbiórkach. Zaliczył 2 triple-double, a 3 razy zabrakło mu do tego tylko jednej zbiórki. Natomiast jego drużyna dominuje na wschodzie i jest obecnie najlepsza w lidze. Czego więcej można chcieć od najwartościowszego zawodnika? Jeśli nic się nie zmieni w drugiej części sezonu, ma ogromne szansę na drugie z rzędu MVP.

2. Kobe Bryant (28pts/ 5.4reb/ 4.8ast)
Kobe jest jedynym zawodnikiem, który w pierwszej części rozgrywek mógłby zagrozić LeBronowi w rywalizacji o miano MVP. Lider Lakers nie ma aż tak imponujących statystyk, ale robi wszytko co należy, by jego drużyna wygrywała i to dzięki niemu są oni na szczycie zachodu i drudzy w NBA. Bryant już kilka raz w tym sezonie w samych kocówach zdobywał punkty przesadzające o zwycięstwie, często były to buzzer beatery, które nie dawały już rywalom szans na odpowiedź. Poza tym, nie można zapomnieć, że od dłuższego czasu gra z urazem palca, a mimo to prezentuje najwyższy poziom.

Dla kogo 3 miejsce w wyścigu po MVP? Kandydatów jest kilku, ale ostatecznie nie zdecydowałem się wybrać żadnego z nich. James i Braynt byli poza konkurencją w pierwszej części.
To 5 najpoważniejszych kandydatów do 3 miejsca:

Carmelo Anthony (29.7pts/ 6.5reb/ 3.3ast)
Rozgrywa sezon życia, jest najlepszym strzelcem ligi i poprowadził Nuggets do świetnego wyniku w pierwszej części sezonu.

Dirk Nowitzki (25.1pts/ 7.8reb/ 2.5ast)
Mavs są trzecią siłą zachodu dzięki fantastycznej grze Dirka.

Steve Nash (18.3pts/ 3.2reb/ 11.1ast)
Początek sezonu należał do Suns, byli objawieniem i znajdowali się w czołówce zachodu. Teraz spisują się trochę słabiej, ale Nash mimo upływu lat gra jak w sezonach gdy był MVP.

Kevin Durant (29.6pts/ 6.6reb/ 2.7ast)
W tym roku potwierdził swoją wielkość i dołączył do ścisłego grona największych gwiazd, a Thunder zaczęli liczyć się w walce oplayoffs.

Brandon Roy (23.1pts/ 4.6reb/ 5ast)
Podczas gdy Blazers zostali zdziesiątkowani przez kontuzje, Roy wziął na siebie ciężar poprowadzenia drużyny i utrzymał ich w gronie najlepszych na zachodzie.
zdjęcie: yahoo.com

NBAcodziennie (60)

Najważniejsze wydarzenia weekendu:

Cavs odnotowali 2 pewne zwycięstwa, przedłużając serię bez porażki do 8. Pokonali Pacers i Clippers. W Indianie James zaliczył najwyższą liczbę asyst w sezonie mając ich 13, do tego dołożył 22 punkty, 9 zbiórek, a także 4 bloki. Tyle samo punktów co LeBron zdobył również Shaq, który trafił 8 z 10 rzutów z gry. Cavs zniszczyli atak swoich rywali w czwartej kwarcie pozwalając im na zdobycie przez ostatnie 12 minut gry tylko 9 punktów. Natomiast w całym spotkaniu zaledwie 5 razy wysłali gospodarzy na linię rzutów wolnych, sami mieli aż o 39 wolnych więcej (Cavs 23/44, Pacers 5/5).
W meczu z Clippers, Cavs rozegrali fantastyczną pierwszą kwartę, którą wygrali 46-20, czym wyrównali rekord klubu pod względem ilości punktów w jednej kwarcie. Aż połowa punktów należała do Jamesa, który trafił wtedy 5 razy za trzy. Całe spotkanie zakończył z dorobkiem 32 punktów, 11 asyst i 3 zbiórek. Już po raz 4 w ostatnich 5 meczach miał przynajmniej 10 asyst na koncie. Ponownie bardzo dobrze zagrał także O'Neal, mając 16 punktów i 12 zbiórek.

Baron Davis w Cleveland zaliczył 30 punktów, mimo to Clippers po raz kolejny przegrali. Wcześniej ulegli dwóm najgorszym drużynom ligi. Po porażce z Nets, okazali się gorsi także od Wolves. Davis robił, co mógł, by zapobiec porażce w Minneapolis i rozegrał świetną trzecią kwartę, w której zdobył aż 23 ze swoich 28 punktów, to jednak nie wystarczyło.

W Filadelfii naprzeciwko sobie stanęli Iverson i Bryant. W pierwszej połowie żaden niczym się nie wyróżnił i w sumie obaj schodząc na przerwę do szatni mili tylko 4 punkty. W drugiej połowie było już znacznie lepiej, a w trzeciej kwarcie oglądaliśmy ich popis strzelecki. Iverson zdobył wtedy 15 punktów trafiając 6 z 7 rzutów z gry, Kobe na tyle samo prób trafił 5 razy i zaliczył 14 punktów. Ostatecznie o jeden punkt więcej miał Bryant (24) i to jego drużyna wygrała.

Mimo najwyższej w sezonie zdobyczy punktowej Pierce'a (35), Celtics przegrali z Hawks. Nie potrafili zatrzymać strzeleckiego duetu rywali: Johnson zdobył 27 punktów, Crawford 28. Była to już 4 wygrana Hawks z Celtics w obecnym sezonie. Tym samym, po raz pierwszy od 11 lat drużynie z Atlanty udało się wygrać wszystkie mecze z Celtics w części zasadniczej (ostatni raz miało to miejsce w sezonie 1998/99). Warto przypomnieć, że w poprzednich 2 sezonach Celtics wygrali wszystkie 7 spotkań.

Bulls pokonali Hornets po dogrywce. Nowy Orlean był ich ostatnim przystankiem 7-meczowej serii wyjazdowej. Pierwsze 2 spotkania tej serii przegrali, ale potem odnieśli 5 kolejnych zwycięstw. Są pierwszą drużyną w historii NBA, która wygrał 5 wyjazdowych meczów z rzędu, wszystkie przeciwko drużynom z dodatnim bilansem. A jeszcze przed tą podróżą ich bilans w spotkaniach na obcych parkietach wynosił zaledwie 4-13.

Heat zupełnie rozbili Pistons pozwalając im na zdobycie zaledwie 65 punktów. W całym meczu zawodnicy drużyny z Miami zebrali aż 2 razy więcej piłek, mieli 52 zbiórki, Pistons tylko 25. Jednak Heat w ostatnim czasie grają bardzo nierówno i ponownie to potwierdzili. Po 27 punktowej wygranej w Detroit, w kolejnym meczu przegrali 11 punktami w Milwaukee. Dla Bucks było to 6 zwycięstwo przed własną publicznością, w styczniu nie przegrali u siebie.

W meczu z Kings, Jazz musieli radzić sobie bez Boozera i Williamsa, ale mogli liczyć na Millsapa. Rezerwowy Jazz po raz pierwszy w tym sezonie wyszedł w pierwszej piątce i pokazał, dlaczego Jazz przed sezonem zapłacili mu duże pieniądze, by zatrzymać go u siebie. Millsap poprowadził drużynę do zwycięstwa zdobywając 32 punkty, 14 zbiórek i 7 asyst.

W zespole z Sacramento w starciu z Jazz dobrze zagrał Martin, który po raz pierwszy po powrocie przekroczył barierę 30 punktów (33). W kolejnym meczu ponownie miał świetne osiągnięcie strzeleckie, zdobywając 31 punktów w starciu z Bobcats. W tych 2 meczach zaliczył w sumie 64 punkty przy skuteczności 48.8%, natomiast we wcześniejszych 3 meczach zdobył łącznie 15 punktów trafiając 13% swoich rzutów z gry.

Jamison i Miller poprowadzili Wizards do zwycięstwa z Knicks. Jamison zdobył 21 punktów i ustanowił swój rekord kariery zbierając 23 piłki. Miller natomiast miał 25 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst, pod względem punktów i asyst były to jego najwyższe osiągnięcia w sezonie.

Kontuzja Paula, której doznał w spotkaniu z Bulls wykluczyła go z gry w meczu przeciwko Grizzlies. Hornets mogli jednak liczyć na swojego młodego rozgrywającego. Collison rozegrał świetne spotkanie prowadząc drużynę do zwycięstwa w Memphis, czym przerwali serię zwycięstw Grizzlies przed władną publicznością. Collison zdobył 17 punktów i zanotował aż 18 asyst – jest to rekordowa liczba asyst debiutanta w historii klubu (Paul miał 16). Młody playmaker skutecznie rozdzielał piłki pomiędzy swoimi partnerami, dzięki czemu aż 3 z nich zdobyło co najmniej 20 punktów (West 22, Okafor 21, Stojakovic 20).

Wczoraj okazało się, że kontuzja kolana Paula będzie wymagała operacji. Lider Hornets będzie poza grą przez przynajmniej miesiąc, a może nawet dwa. Jest to ogromna strata dla drużyny, ale też bardzo duża szansa dla Collisona, żeby udowodnić swoją wartość. Równocześnie oznacza to, że Paul nie wystąpi w Meczu Gwiazd.


Andre Miller rozegrał mecz życia w Dallas prowadząc Blazers do zwycięstwa. Zdobył aż 52 punkty, z czego 25 w czwartej kwarcie i dogrywce. Jest to niesamowite osiągnięcie dla zawodnika, który nigdy przez swoją długą karierę nie był strzelcem. Jego wcześniejszy rekord punktowy wynosił 38. W tym sezonie zdobywa średnio 12.6 punktów, a najwięcej miał ich 28 w starciu z Celtics. Dodatkowo w ostatnich 3 meczach zdobył w sumie 15 punktów pudłując aż 21 z 25 rzutów. Jednak w starciu z Mavs w ataku udawało mu się wszystko. Trafił aż 22 z 31 rzutów, a na linii rzutów wolnych stawał tylko 8 razy (7 celnych). Ostatnim zawodnikiem, który oddał co najmniej 30 rzutów i miał tak wysoką skuteczność (71%) był Shaq. W kwietniu 1994 mecz z Wolves zakończył z 53 punktami trafiając tak jak Miller 22 z 31 rzutów.

Jackson po raz pierwszy od czasu transferu do Charlotte zagrał w Oakland. Zdobywając 30 punktów poprowadził swoja drużynę do zwycięstwa. Dzień później Bobcats grali w Sacramento, czyli w mieście, w którym swoją karierę w NBA zaczynał Wallace. Gerald rozegrał świetny mecz odnotowując 38 punktów, 11 zbiórek i zapewnił ekipie z Charlotte kolejne zwycięstwo. Styczeń Bobcats zakończyli bilansem 12-4, tym samym był to najlepszym miesiąc w ich historii. Wygrali 75% spotkań i odnotowali aż 12 zwycięstw (ich dotychczasowy najlepszy wynik to 9 wygranych w marcu 2008 i 2009).

Zaliczając 25 punktów, 11 asyst i 6 zbiórek Billups poprowadził Nuggets do zwycięstwa w San Antonio. Styczeń był jego najlepszym miesiącem w karierze pod względem strzeleckim. W 12 meczach zdobywał średnio 24.3 punktów przy skuteczności 47.6%, do tego dokładał jeszcze 6.9 asyst, a Nuggets wygrali 10 z tych 12 spotkań. W sytuacji kontuzji Paula, Billups wydaje się automatycznym wyborem na jego zastępstwo w Meczu Gwiazd.

Lakers okazali się lepsi w Bostonie. Zwycięstwo zapewnił im Bryant. W całym spotkaniu trafił tylko 8 z 20 rzutów z gry (19 punktów), ale w tym ten najważniejszy, który dał Lakers prowadzenie na 7.3 sekund przed końcem. W odpowiedzi losy spotkania mógł odmienić Allen, ale po raz 6 w tym meczu spudłował za trzy (7 punktów 2/10 z gry).

Suns zakończyli serię 5 kolejnych porażek na wyjazdach pokonując po dogrywce Rockets w Toyota Center. Świetnie zagrał Stoudemire, który zdobył 36 punktów (najwięcej w sezonie) i miał 11 zbiórek. Nash zacznie gorzej radził sobie w ataku pudłując aż 8 z 10 rzutów (11 punktów), ale zaliczył 16 asyst i najwięcej w sezonie 8 zbiórek.

Po świetnym meczu przeciwko Celtics, Gortat spędził tylko 7 minut w meczu z Hawks, w którym dominował Howard. W spotkaniu z Pistons ponownie grał tylko 7 minut, zakończył je z 4 punktami i zbiórką.
Wolves odnotowali drugie zwycięstwo z rzędu. Po pokonaniu Clippers, okazali się również lepsi od Knicks. Po raz kolejny Wolves mogli liczyć na swój duet podkoszowy. Wchodzący z ławki Love ustanowił rekord kariery zdobywając 25 punktów, do tego dołożył jeszcze 11 zbiórek. Jefferson miał na swoim koncie 22 punkty i 11 zbiórek. Poza nimi, bardzo dobrze zagrał również Hollins. W poprzednim meczu z Clippers wyrównał swój rekord kariery zaliczając 19 punktów, teraz zdobył ich 16.

45 punktów zdobył Durant prowadząc Thunder do zwycięstwa nad Warriors. Trafił aż 16 z 21 rzutów z gry, a imponująca zdobycz punktowa pomogła mu wyprzedzić Jamesa i przesunąć się na drugą pozycję wśród najlepszych strzelców ligi. Warto zwrócić uwagę, że był to już 21 mecz z rzędu, który zakończył z dorobkiem co najmniej 25 punktów. W wieku 21 lat jest najmłodszym zawodnikiem w historii NBA, który może pochwalić się taką serią.


Plotki transferowe:
Ed Stefanski nie zamierza komentować plotek transferowych, ale potwierdził, że Sixers są aktywni w ostatnim czasie, a w ich drużynie nie ma zawodnika nie do ruszenia, każdy może zostać oddany.

Podobno rozmowy trwają na linii Sixers-Cavs. W ostatnich dniach pojawiało się sporo głosów, że Cavs nie są zainteresowani pozyskaniem Iguodali, ale jak widać ta kwestia jest wciąż otwarta.

Natomiast Kings są zainteresowani Dalembertem.

Blazers chcieli pozyskać Haywooda, ale Wizards zażądali w zamian Fernandeza i Batuma. Była to zbyt wysoka cena.

Wizards i Rockets prowadzą rozmowy w sprawie wymiany. Za McGrady'ego do Houston mieliby trafić Butler i Haywood. Dodatkowo Wizards chcieliby dostać w pakiecie jeszcze Scolę.

Mike James chce odejść z Waszyngtonu i wierzy, że Wizards uda się go wytransferować. Najbardziej chwiałby trafić do Nowego Jorku.

Według ostatnich doniesień Wizards są skłonni wytransferować każdego ze swojego składu poza Jamisonem.

Colangelo powiedział, że Raptors nie mają zamiaru oddać Bosha.
zdjęcia: yahoo.com

niedziela, 31 stycznia 2010

Durant - blok w jednym bucie

NBA codziennie




Atlanta Hawks - Orlando Magic


Pojedynek czwartej i drugiej drużyny na wschodzie zakończył się pewnym zwycięstwem Magic 104-86.

Plusy:

- dominacja Howarda w pomalowanym, nie do zatrzymania ( 31pts, 19reb, 3bs)
- skuteczność z gry Magic (54%),
- dobra zmiana Gortata (4pts, 3reb), świetne dwa pick'n'rolle z Jasonem Williamsem, obrona przeciwko Horfordowi (AllStar?!), jednak przy tak dysponowanym Howardzie nie było mowy o dłuższej grze Marcina,
- Joe Johnson , Jamal Crawford (obydwaj po 19 oczek) próbowali trzymać grę na styku Atlancie

Minusy:

- słaby Carter (2/7 z gry , 3reb, przez niespełna 22min) - Hedo gdzie jesteś?
- skuteczność z gry Atlanty (39.5%),
- słaby mecz Horforda, zdecydowanie nie radził sobie z grą przeciwko Howardowi,
- Stan van Gundy, nie mogę patrzeć na jego decyzje. Po raz kolejny Gortat daje dobrą zmianę, jest efektywny w czasie, który spędza na parkiecie ale i tak szybko wraca na ławkę. Taktyki Magic napewno nie zmienią, aby próbować MG#13 na 'czwórce' , o zmianie klimatu raczej też nie ma mowy ostatnio GM powiedział, że Gortat i Bass zostają w Orlando do końca sezonu, chyba że wydarzy się coś nie przewidzianego w co wątpię. Póki co Marcin gra ogony i zostaje na Florydzie.

Liczby:

4 - tyle punktów zdobył Al Horford,
5 - tyle kolejnych meczy wygrali Magic w domu,
6 - tyle kolejnych spotkań wygrali Magic przeciwko Hawks,
7 - zaledwie tyle minut grał Gortat,
16 - punkty Ryan'a Anderson'a z ławki w 17min,
19 - tyle zbiórek miał Howard
31 - punkty Howarda


Skrót meczu: tutaj