poniedziałek, 12 kwietnia 2010

10.04.2010

W sobotę rano właśnie kończyłem kolejny tekst z cyklu „1punkt” miałem też przygotowaną dla Was zagadkę na weekend... ale nie zdążyłem tego wrzucić na bloga. Przewała mi informacja, która zaszokowała całą Polskę. Myślę, że tak jak wielu z Was, także mi brakuje słów, by cokolwiek powiedzieć o tej tragedii. Przez cały weekend żyliśmy doniesieniami ze Smoleńska. Nic innego nie miało w tym momencie znaczenia. Dlatego też uznałem, że najlepiej wyciszyć się i milczeć.

Dzisiaj mamy poniedziałek, musimy wrócić do codzienności, do swoich obowiązków. Nie wiem jak teraz będzie wyglądała Polska, ale tak, jak kraj musi funkcjonować, również my musimy zająć się swoimi sprawami. Wciąż pamiętając o ofiarach tej strasznej tragedii. Wracamy do codzienności, chociaż wiemy, że nie będzie to dzień jak co dzień i długo się to nie zmieni, bo teraz zmienił się nasz kraj.

Długo zastanawiałem się czy coś napisać, czy po prostu milczeć. Doszedłem do wniosku, że każdy powinien uczcić pamięć ofiar w swój sposób. Marcin wczoraj w meczu z Cavs na butach napisał numer lotu i nazwisko prezydenta na taśmie na nadgarstku. Przed meczem miał na sobie koszulkę reprezentacji Polski (jego wypowiedź o tragedii). Skoro ja prowadzę bloga, chociażby tym krótkim wpisem chcę oddać hołd ofiarom...

0 komentarze:

Prześlij komentarz