sobota, 24 kwietnia 2010

game 3: Jazz 105 - Nuggets 93

Bohater meczu: Paul Millsap
Pierwszą kwartę wygrali Nuggets, a liderzy gospodarzy spisywali się fatalnie. Jazz potrzebowali kogoś, kto zacznie zdobywać punkty i nie pozwoli drużynie gości powiększyć przewagi. Na wysokości zadania stanął Millsap. Zdobył 6 punktów na początku drugiej kwarty, dzięki czemu Jazz rozpoczęli tą część spotkania od serii 8-2 i szybko doprowadzili do remisu. Rezerwowy gospodarzy rozegrał fantastyczne 12 minut zdobywając w tym czasie 16 punktów i nie pomylił się ani razu na 8 rzutów. Pierwszą połowę zakończył z 18 punktami (9/9 z gry) i 8 zbiórkami. W całym meczu miał 23 punkty (11/14) i 19 punktów, są to jego rekordowe osiągnięcia w playoffs.

Decydujące elementy
asysty: Jazz 27 – Nuggets 12
straty: Jazz 7 – Nuggets 14
druga i trzecia kwarta: Jazz wygrali je 63-41

Boozer spudłował pierwsze 5 rzutów i razem z Williamsem w pierwszej połowie zdobyli tylko 9 punktów ze skutecznością 28.6%. Na szczęście Jazz mogli wtedy liczyć na Millsapa i Matthewsa, który w pierwszej połowie zdobył 10 ze swoich 14 punktów. Natomiast w trzeciej kwarcie to już duet gwiazd Jazz przejął kontrolę nad spotkaniem. Na samym początku poprowadzili gospodarzy do serii 7-0, dzięki czemu na niespełna 10 minut przed końcem trzeciej kwarty mieli 20-punktową przewagę. Razem Boozer i Williams zdobyli wtedy 19 z 31 punktów całej drużyny.

Nuggets mieli ogromne problemy, a na minutę przed końcem trzeciej kwarty Anthony musiał opuścić boisko ponieważ złapał 5 faul. W drugim meczu z rzędu miał problemy z przewinieniami. Na początku czwartej kwarty goście zmniejszyli stratę do 13, ale Jazz prowadzeni przez Williamsa szybko odpowiedzieli i chwilę później mieli 22 punkty więcej. Gościom nie pomógł powrót Melo, losy spotkania były już przesądzone.

Williams ostatecznie zanotował 24 punkty (57%) i 10 asyst, Boozer miał 18 punktów (33%) i 8 zbiórek. Natomiast dwójka gwiazdorów Nuggets zdobyła łącznie 50 punktów (po 25) ze skutecznością 51.4%, podczas gdy reszta zespołu miała 43 punkty ze skutecznością 35%. Nene zdobył tylko 8 trafiając jeden z 4 rzutów z gry, jeszcze gorzej w ataku spisywał się Martin, który na 7 rzutów trafił jeden i miał 2 punkty, ale chociaż zebrał 13 piłek. Melo i Billups nie mieli wsparcia i nie byli w stanie przeciwstawić się zespołowo grającym Jazz.
zdjęcia: yahoo.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz