środa, 31 marca 2010

Walka o ósemkę

8.Raptors   36-37
9.Bulls   35-39
Raptors i Bulls toczą walkę o ostatnie miejsce gwarantujące grę w playoffs. Kto ma większe szanse na zajęcie ósmej pozycji na wschodzie?
Bulls mieli ostatnio problemy z kontuzjami i to w dużej mierze z tego powodu odnotowali serię aż 10 porażek. Ta fatalna seria spowodowała, że teraz są o krok od zakończania sezonu już w kwietniu. Na szczęście do gry wrócił Rose i Noah, który z każdym meczem gra coraz lepiej odzyskując wysoką formę. Dzięki temu, Bulls wygrali 4 z ostatnich 6 spotkań, ale to ciągle za mało, by dogonić Raptors. Do zakończenia rozgrywek pozostało im 8 meczów i muszą zrobić wszystko, by wygrać jak najwięcej z nich. Licząc równocześnie, że drużyna z Toronto będzie przegrywać. Istotnie pomóc Bulls mógłby powrót Denga. W Chicago wierzą, że zagra on w sobotnim meczu z Bobcats. Ale trudno powiedzieć czy to się rzeczywiście uda, uraz łydki wykluczył go już z 10 meczów.

Co ich czeka w tych ostatnich 8 meczach?

Najpierw teoretycznie łatwy pojedynek w Waszyngtonie, w końcu Wizards już od miesiąca nie wygrali. Potem 3 mecze u siebie: Bobcats, Bucks i Cavs. Pierwsze dwie drużyny ciągle walczą o uzyskanie jak najlepszej pozycji przed playoffs i na pewno nie będzie łatwo ich pokonać. Ale warto przypomnieć, że na początku sezonu Bulls grali już u siebie z tymi drużynami i wygrali. Cavs są najlepszą drużyną ligi i już 3 razy pokonywali ekipę z Chicago w tym sezonie. Później czeka ich mecz w New Jersey, gdzie muszą wygrać, a następnie pojadą do Toronto. To może być najważniejsze spotkanie, które przesądzi o tym, która z tych drużyn zagra w playoffs. W poprzednich dwóch meczach Bulls byli lepsi od Raptors, ale czy tak będzie i tym razem? Następnie u siebie zmierzą się z Celtics, którzy najprawdopodobniej będą oszczędzać najważniejszych zawodników i powinni zagrać rezerwowym składem (to na pewno bardzo pomogłoby Bulls). Na koniec pojadą do Charlotte, gdzie w tym sezonie już przegrali. Ale jeśli gospodarze będą już znać swoją ostateczną pozycję w tabeli, na pewno nie zagrają na najwyższych obrotach i to powinni wykorzystać Bulls.

Podsumowując: w tych 8 meczach czekają ich 4 mecze u siebie (w Chicago mają bilans 21-16) i 4 na wyjeździe (14-23).  Natomiast tylko 2 razy spotkają się z drużynami będącymi poza playoffs.

Raptors grają bardzo nierówno. Ostatnio udało im się wygrać w Charlotte i przerwać 3 meczową serię porażek. Wcześniej wykorzystali dwumecz z najgorszymi drużynami ligi (Nets i Wolves), a dzięki buzzer beaterowi Bosha wygrali z Hawks. W ostatnich 8 meczach zanotowali 4 zwycięstwa, a w marcu mają bilans 5-10. Przed nimi 9 spotkań.

Na początek zmierzą się w Toronto z Clippers, potem wyjazd do Filadelfii i meczu u siebie z Warriors. Są to trzy drużyny nie mające już szans na playoffs, z którymi Raptors muszą wygrać. Clippers w tym sezonie już pokonali, z Sixers mają bilans 2-1, a z Warriors niedawno przegrali. Zwycięstwa w tych meczach będą bardzo ważne, ponieważ potem czekają ich starcia z trzema zespołami z samej czołówki wschodu. Zagrają w Cleveland, u siebie z Celtics i w Atlancie. Z Cavs, Raptors wygrali na otwarcie sezonu i na pewno w podobnym stylu chcieliby zakończyć te rozgrywki. Jednak w międzyczasie doznali dwóch porażek z najlepszą drużyną ligi. Z Celtics przegrywali już 3 razy. Natomiast z Hawks niedawno wygrali, ale w grudniowym meczu w Atlancie gospodarze pokonali ich różnicą aż 31 punktów. Po tej trudnej serii czeka ich bezpośredni pojedynek z Bulls. Potem znowu mają teoretycznie słabszych wyrwali, jadą do Detroit, a sezon zakończą w Toronto grając z Knicks.

Podsumowując: w 9 meczach 5 razy grają u siebie (23-13) i 4 na wyjeździe (13-24). Ale co najważniejsze, 5 razy spotkają się z drużynami, które są poza playoffs.

Teoretycznie łatwiejszy terminarz mają Raptors, oni też mają 1 ½ meczu przewagi nad Bulls i w rezultacie, większe szanse na awans do playoffs. Ale wszystko jeszcze może się zdarzyć. Zwłaszcza jeśli do gry wróci Deng i pomoże swoim kolegom w tych ostatnich spotkaniach. Natomiast Raptors tak jak już pisałem, grają nierówno i trudno powiedzieć jak spiszą się w końcówce. W marcu potrafili zarówno pokonywać Hawks czy Bobcats, ale też przegrywali dwucyfrową różnicą punktów z Sixers, Warriors czy Kings.
Jednego możemy być pewni - to będzie bardo emocjonujący finisz rozgrywek dla obu drużyn. Powinno być ciekawie.
Na kogo stawiacie? Raptors czy Bulls?

0 komentarze:

Prześlij komentarz