poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Mistrzostwa Świata - dzień 1 i 2

Grupa A

dzień 1

Australia(1-0) - Jordania (0-1) 76:75
Jordania była o krok od zwycięstwa. Na 1:05 do końca meczu prowadziła 75:70!Jordańczycy przestrzelili także aż 3 rzuty w ostatnich sekundach, więc pretensje mogą mieć tylko do siebie. W Australii świetnie zagrał duet podkoszowych. David Andersen, zawodnik Toronto Raptors, zdobył 22pkt, dodał do tego 9 zbiórek i aż 4 asysty, a Maric zanotował 23 pkt i 9 zbiórek w zaledwie 22 minuty, wchodząc z ławki. Drugi zawodnik z NBA w szeregach Australii, Mills, zdobył 10 pkt. Z Jordańczyków warto odnotować występ Zaida Abbaasa, który miał double-double (20pkt i 10zb)

Angola(0-1) - Serbia(1-0) 44:94
Mecz bez historii. Mimo osłabieni(Teodosic i Krstic zawieszeni) Serbowie zdołali już po pierwszej kwarcie osiągnąć 16-punktowe prowadzenie. Najwięcej punktów wśród zwycięzców zdobył Aleksandar Rasic (23pkt).

Niemcy(0-1) - Argentyna(1-0) 74:78
Reprezentacja Niemiec bez Nowitzkiego i Kamana była skazywana na porażkę w tym meczu. A do połowy prowadziła 42:39 z Argentyną. W 3 kwarcie zmotywowani Argentyńczycy wypracowali sobie przewagę, która pozwoliła im wygrać cały mecz (12:26). W drużynie Niemiec tylko dwóch graczy osiągnęła dwucyfrową zdobycz punktową, a byli nimi Demond Greene(20) i Tibor Pleiss(12, prawa do niego maja OKC Thunder). W barwach Argentyny nie zawiódł tercet graczy z NBA, czyli Delfino-Scola-Oberto, którzy zdobyli aż 58 pkt (odpowiednio 27,20,11).

dzień 2

Jordania(0-2) - Angola(1-1) 65:79
W meczu dwóch najsłabszych drużyn grupy A, to mistrz Afryki był górą. Zdecydowała o tym 4 kwarta którą Jordania przegrała aż 18:33. Znów double-double zanotował Abbaas (14pkt i 11zb).

Serbia(1-1) - Niemcy(1-1) 81:82
Jak można przegrać po dwóch dogrywkach mimo zdominowania deski aż 43:27?Odpowiedź na to pytanie znają Serbowie. Mieli dwa razy szansę na skończenie tego spotkania, nie wykorzystali. Niemcy powinny być dla nas przykładem jak wygrywać bez kluczowych graczy (Nowitzki+Kaman>Ignerski+Szubarga+Szewczyk+cała reszta). Najlepszym graczem na boisku był zawodnik Prokomu, Jan Henrik Jagla. Zanotował 22 punkty, 9 zbiórek i 4 asysty oraz jeden circus shot.

Argentyna(2-0) - Australia(1-1) 74:72
To Argentyna goniła przez całe spotkania świetnie grających Australijczyków pod wodzą Patricka Millsa(21 pkt i 5ast) i Joe Inglesa(22pkt). Po świetnym występie w pierwszym meczu gdzieś znikł Carlos Delfino, który miał zaledwie 7 pkt. Nie zawiódł Luis Scola (31 pkt, 9 zb). Słabo zagrał David Andersen, notując zaledwie 7 pkt i 8 zb. Z powodu problemów z żołądkiem nie zagrał Fabricio Oberto.

Grupa B

dzień 1

Tunezja(0-1) - Słowenia(1-0) 56:80
Słowenia pod dowództwem świetnego Gorana Dragica(16 pkt,5 zb,8 ast) nie miała żadnego problemu w meczu z Tunezją. Starający się o angaż w NBA Primor Brezec zaprezentował się słabo, zdobywając 9 punktów i zaledwie 2 zbiórki.

USA(1-0) - Chorwacja(0-1) 106:78
Amerykański zespół nie pozwolił nawet przez chwilę myśleć Chorwatom, że mają jakiekolwiek szanse. Coach K bardzo rozsądnie rotuje składem, wszyscy zagrali powyżej 1o minut, a najwięcej zagrał Gordon (22). To przyniesie efekty pod koniec turnieju, jakże długiego i męczącego. Zaimponował Kevin Love, który zebrał 10 piłek w 13 minut. Zaskoczył Eric Gordon, zdobywca 16 pkt (zawodnik LAC najlepszym strzelcem w tym spotkaniu?!)

Iran(0-1) - Brazylia(1-0) 65:81
Jedyny zawodnik NBA z Iranu, Hammed Haddadi otarł się o double-double w przegranym spotkaniu z Brazylią. W zwycięskiej ekipie nie zagrał Anderson Varejao (kontuzja kostki), dobrze zaprezentował się Barbosa (13pkt) i Tiago Splitter, najnowszy nabytek SAS(także 13pkt). Zaimponował Marcelo Huertas, któy był bardzo bliski rzadkiego na fibowskich parkietach double-double z asystami (10 pkt i 9ast).

dzień 2

Słowenia(1-1) - USA(2-0) 77:99
Amerykański zespół jak na razie jest niepokonany. Ograniczyli dwóch zawodników NBA w szeregach Słowenii do zaledwie 12 pkt(Dragic 7, Brezec 5). Świetnie zagrało 3 zawodników USA. Durant, Love i Westbrook. Pierwszy zdobył 22 pkt (4ast,4zb i 4prz), drugi 11zb i 10 pkt w zaledwie 13 minut (jedna akcja 2+1 była NIESAMOWITA), a były rozgrywający UCLA miał 11 pkt i jeden potężny blok. Mam nadzieję, że Krzyzewski w następnym spotkaniu zacznie Love'm na centrze. Naprawdę robił sporą różnicę, w dodatku Chandler (moja ukochana mówi na niego Charmander, coś w tym jest) grał wczoraj bardzo słabo.

Chorwacja(1-1) - Iran(0-2) 75:54
Łatwa wygrana Chorwatów, choć nie mogli powstrzymać Haddadiego (27 punktów i 9 zbiórek). Co ciekawe mimo tak sporej przewagi trener Chorwatów nie zdecydował się na wpuszczenie na boisko wszystkich 12 koszykarzy (zagrało zaledwie 9). Fan Griszczuka?

Brazylia(2-0) - Tunezja(0-2) 80:65
Kolejna łatwa wygrana Brazylii. Duet Barbosa(21pkt,6zb,4prz) & Splitter(16pkt i 4zb) poprowadził Canarinhios do zwycięstwa. Aktualnie największym problemem ekipy z Ameryki Płd jest kontuzja Varejao, który nadal jeszcze nie wyszedł na parkiet na tych mistrzostwach.

Grupa C

dzień 1

Grecja(1-0) - Chiny(0-1) 89:81
Pod nieobecność Yao Minga to Yi Janlian miał być pierwszoplanową postacią w reprezentacji Chin. I jest. Wczoraj zanotował pokaźne double-double, czyli 26 pkt i 14 zbiórek. Mimo to Grekom bez dwóch zawieszonych graczy udało się wygrać. Zdecydował o tym tercet Bourousis, Zisis, Spanoulis, który zdobył 61 pkt.

Rosja(1-0) - Portoryko(0-1) 75:66
Timofey Mozgow(13pkt), nowy nabytek New York Knicks, zaczął udanie MŚ wygrywając ze swoją reprezentacją mecz z Portoryko. Nie pomogła świetna postawa Juana Barei (25pkt), zawiódł Balkman i Arroyo, zdobywcy całych 4 pkt.

WKS(0-1) - Turcja(1-0) 47:86
Łatwe zwycięstwo gospodarza turnieju, Turcji. Z 4 graczy tureckich z NBA, Asik(8pkt i 12zb) i Ilyasova(17pkt i 8zb) zagrali bardzo dobre zawody. Turkoglu ani razu nie trafił z gry, a Erden nie wyróżnił się niczym specjalnym.

dzień 2

Chiny(1-1) - WKS(0-2) 83:73
Chińska reprezentacja musiała się napracować, by wygrać pierwsze spotkanie na tych mistrzostwach. Udało się to tylko dzięki świetnej postawie Yi Janliana(26pkt i 9zb) oraz Shipenga Wanga (25pkt i 7zb). W drużynie WKS wyróżnił się Mouloukou Diabate, zdobywca 20 punktów.

Portoryko(0-2) - Grecja(2-0) 80:83
Vassilis Spanoulis nie pozwolił Grecji przegrać. Zdobył aż 28 punktów. W barwach Portoryko znów najlepszym graczem był Barea (20pkt,5zb,4ast). Carlos Arroyo nabawił się kontuzji, i nie wiadomo kiedy wróci. Balkman zagrał 4 minuty.

Turcja(2-0) - Rosja(1-1) 65:56
Dzięki dobrej postawie Turkoglu (14pkt) i Ilyasovy (10pkt i 10zb) Turcja jest nadal niepokonana. Wspomogli ich Asik i Erden (odpowiednio 10pkt i 9pkt). Słabe zawody zagrał Mozgow (1pkt i 2zb).

Grupa D

dzień 1

Nowa Zelandia(0-1) - Litwa(1-0) 79:92
Najlepszym zawodnikiem na parkiecie był Linas Kleiza, zdobywca 27 pkt i 8zb. Dzięki jego postawie Litwini wygrali drugą kwartę 10:25 i cały mecz 79:92. W drużynie pokonanych wyróżnił się Kirk Penney, zdobywca 37 pkt.

Kanada(0-1) - Liban(1-0) 71:81
Zaskoczeni? Bo ja tak. W barwach Libanu, najlepszym graczem był Fadi El-Khatib, który zanotował 31 pkt i 8 zb. Jedyny gracz z NBA w barwach Kanady, Joel Anthony, miał 17 punktów, 6 zbiórek i 3 bloki. O zwycięstwie drużyny z Azji zdecydowała 4 kwarta, wygrana 13:24.

Francja(1-0) - Hiszpania(0-1) 72:66
Jednak to ten wynik był największą niespodzianką. Skazywani na porażkę Francuzi bez Parkera, Pietrusa i Turiafa wygrali z obrońcą tytułu, Hiszpanią. W barwach trójkolorowych bardzo dobre zawody rozegrał Mickael Gelabale(16pkt i 6zb) oraz Nicolas Batum(14pkt). Przeciętnie się zaprezentował Ian Mahinmi(5pkt i 5zb). W barwach pokonanych zawiódł Marc Gasol(8pkt i 7zb),nie błysnął Rudy Fernandez(13pkt). O wszystkim zdecydowała ostatnia kwarta, co dziwi,bo Hiszpanie dotąd własnie w ostatniej odsłonie niszczyli przeciwnika.

dzień 2

Litwa(2-0) - Kanada (0-2) 70:68
Litwini do końca gonili Kanadyjczyków, którzy niespodziewanie odskoczyli im w pierwszej kwarcie. Zdobywcą double-double został Linas Kleiza(18pkt i 10zb), który już drugi raz pokazał się z dobrej strony. Joel Anthony nie pomógł swojej reprezentacji wygrać mimo dobrego występu (12pkt,5zb i 4blk).

Liban(1-1) - Francja(2-0) 59:86
Francuzi bez żadnych problemów pokonali zawodników z Azji. Dobrze zagrał Batum(7pkt,4zb,5ast), Mahinmi(14pkt,9zb) oraz znów Gelabale(18pkt z ławki).

Hiszpania(1-1) - Nowa Zelandia(0-2) 101:84
Hiszpanie musieli wygrać to spotkanie, żeby pokazać, że ta jedna porażka o niczym nie świadczy. Ricky Rubio zanotował aż 11 asyst, Marc Gasol dodał 22 punkty, a Rudy Fernandez zebrał 12 piłek. Udało się im także ograniczyć Kirka Penneya do tylko 21 pkt(37 pkt w pierwszej kolejce).

3 komentarze:

  1. gdzie oglądasz mecze? też bym chciał a tvp sport pokazuje pojedyńcze mecze (tylko USA)

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.myp2p.eu/competition.php?competitionid=&part=sports&discipline=basketball

    to ci powinno pomoc :)

    OdpowiedzUsuń