sobota, 4 września 2010

Mistrzostwa Świata - dzień 5,6, grupa A


Grupa A

dzień 5

Serbia(3-1) - Australia(2-2) 94:79

Do gry po zawieszeniu wrócił Nenad Krstić. Serb z ławki zanotował od razu double-double w postaci 14 punktów i 10 zbiórek, a wspomógł mu kolejny zawieszony, Teodosic(19pkt&3ast), i to własnie ta dwójka robi różnicę w grze. Wspomógł ich Velickovic, zdobywca 18pkt i 9zb, dzięki postawie tej trójki Serbia miała możliwość następnego dnia zagrać z Argentyną o pierwsze miejsce w grupie. Australijczycy nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Brakowało kogoś, kto weźmie na siebie ciężar zdobywania punktów. Najwięcej zdobył ich rezerwowy, Newley(13). Dobrze jeszcze zagrał Mills(12pkt&6ast), ale brakowało wsparcia od kogoś z frountcourtu. Brakuje bardzo Andrew Boguta.

Niemcy(1-3) - Angola(2-2) 88:92 OT

Angola wykorzystała swoją szansę i po dogrywce wygrała z Niemcami. Tym samym wywalczyła sobie awans do fazy pucharowej. Świetnie zagrał Angolczyk Olimpio Cipriano, który wyrównał wynik kilkanaście sekund przed końcem 4 kwarty(ostatnie punkty w regulaminowym czasie). Ostatecznie zanotował 30 punktów i znacząco się przyczynił do szybkiego odskoczenia Niemcom w dogrywce. Wspomógł go zdobywca double-double, Joaquim Gomes. Zanotował on 16 punktów i 14 zbiórek. W barwach Niemiec najlepiej zagrał Jan Henrik Jagla, zawodnik Prokomu. Zdobył 23 punkty, 6 zbiórek i 3 asysty. Z ławki zagrał przyzwoicie Schaffartzik(18pkt,7zb,4ast) i Ohlbrecht(18pkt).

Argentyna(4-0) - Jordania(0-4) 88:79

Po mocnym początku meczu(35:19 w 1q) Argentyńczycy nie powiększali swojej przewagi, co doprowadziło do stanu 84:79 na minutę do końca. Scola wraz z Delfino znów potwierdzili swoją dobrą formę. Pierwszy to zdobywca double-double(30pkt i 13zb) a drugi miał 18 punktów i 5 asyst. Z dobrej strony pokazał się Prigioni, otwierający raz za razem swoim kolegom drogę do kosza (9ast). W barwach Jordanii dobrze zagrała trójka zawodników, Abbaas, Adais i Wright. Zdobyli oni kolejno 17, 20 i 22 pkt.

dzień 6

Angola(2-3) - Australia(3-2) 55:76

Mecz o trzecie miejsce w grupie łatwo wygrany przez Australijczyków. Tylko dwóch koszykarzy nie zagrało, a byli nimi David Andersen(wirus żołądkowy) oraz Cipriano (kontuzja lewej nogi). Tylko jeden koszykarz osiągnął dwucyfrową zdobycz, a był nim Patrick Mills(11pkt)

Angola zagra z reprezentacją USA, a Australia ze Słowenią.

Jordania(0-5) - Niemcy(2-3) 73:91

Wreszcie mecz na dobrym poziomie rozegrał Tibor Pleiss, zdobywca 23 punktów i 9 zbiórek. Od początku do końca to on i jego koledzy prowadzili. Trener reprezentacji Niemiec dał pograć wszystkim swoim podopiecznym. W barwach Jordanii świetnie zagrał Daghles(22pkt,6ast)

Argentyna(4-1) - Serbia(4-1) 82:84

Spotkanie było bardzo zacięte. Stawką tego meczu było pierwsze miejsce w grupie A.Serbowie w czwartej kwarcie odskoczyli na parę punktów Argentynie, jednak głównie dzięki Luisowi Scoli(32pkt,7zb) i Quinterosowi zdołali doprowadzić do nerwowej końcówki. Na 38 sekund do końca na tablicy widniał remis, po 77. Savanovic po asyście Paunica trafił wielki rzut za 3 punkty, przy 18 sekundach do końca. Siedem sekund później Gutierrez stanął na linii rzutów wolnych trafiając tylko jeden rzut wolny. Szybko sfaulowany przez Argentyńczyków Rasic rzucił 2/2 FT. Quinteros wymusił przy rzucie za 3 na 7 sekund do końca faul Teodosica(16pkt&4ast), trafił wszystkie wolne. Szybko sfaulowany Rasic znów trafił obydwa wolne wyprowadzając reprezentację Serbii na prowadzenie 84:81 na 4 sekundy do końca. Żeby wyrównać Argentyna potrzebowała rzutu za 3. Sprytny Teodosic sfaulował Quinterosa, który miał do wykorzystania tylko dwa rzuty wolne. Pierwszy trafił, drugiego celowo przestrzelił tak, by jego koledzy mieli szanse na dobitkę. Nie udała sie ta sztuka jednak, i ostatecznie to Serbia wygrała cały mecz 84:82. Bardzo dobry mecz rozegrał znów Krstic(18pkt&8reb), zawodnik OKC Thunder.

Argentyna zagra z Brazylia, a Serbia zmierzy się z Chorwacją.

0 komentarze:

Prześlij komentarz