czwartek, 2 września 2010

Mistrzostwa Świata - dzień 5, grupa C

Turcja (4-0) – Puerto Rico (1-3)  79:77

Drużyna Puerto Rico rozegrała bardzo dobrą drugą kwartę i na przerwę schodziła z 7-punktowym prowadzeniem. Jednak w drugiej połowie znacznie lepiej zaczęli grać gospodarze Mistrzostw i na początku czwartej kwarty to oni objęli prowadzenie. Na minutę przed końcem meczu reprezentanci Puerto Rico przegrywali 9 punktami, ale podjęli jeszcze ostatnią próbę wywalczenia zwycięstwa. Dzięki dwóm trójkom Angel Vassallo i punktom Renaldo Balkmana, zbliżyli się na jeden punkt, kiedy na zegarze pozostawało 7 sekund. W kolejnej akcji Kerem Tunceri wykorzystał tylko jeden z dwóch wolnych i była szansa na doprowadzenie od remisu lub zwycięstwo rzutem zza łuku. Tego drugiego próbował Vassallo, ale nie trafił.

Turcy pozostali niepokonani, zapewnili sobie czwartą wygraną i pewne miejsce numer jeden w grupie. Do zwycięstwa poprowadziła ich dwójka znana z NBA. Hedo Turkoglu był najlepszym strzelcem swojej drużyny z dorobkiem 16 punktów, zaliczył też 5 asyst. Natomiast Ersan Ilyasova mógł pochwalić się double-double, mając po 13 punktów i zbiórek. Można jeszcze wspomnieć o środkowym Semih Erdenie, który zanotował 10 punktów i 6 zbiórek.

W Puerto Rico najlepiej zagrał Peter Ramos, który ma za sobą epizod gry w Wizards 5 lat temu. Wczoraj zdobył 15 punktów i zebrał 12 piłek. Najwięcej punktów ponownie zdobył Vassallo, tym razem miał ich 19. Gracze z NBA nie imponowali. Jose Barea zaliczył 7 punktów, 3 asysty, ale też i 4 straty, a Balkman miał 6 punktów i 5 zbiórek.


Chiny (1-3) – Rosja (3-1)  80:89

To było bardzo wyrównane spotkanie. Dopiero w samej końcówce czwartej kwarty Rosjanie odskoczyli i zapewnili sobie zwycięstwo. Na 4 i pół minuty przed końcem Chińczycy prowadzili dwoma punktami. Wtedy reprezentanci Rosji zanotowali serię 14-0 (między innymi Monya 2 razy trafił za trzy, 4 punkty zdobył Voronov) i na niespełna 2 minuty przed końcem prowadzili 87-75. To przesądziło o ich wygranej, która zagwarantowała im awans do drugiej rundy.

Świetne spotkanie w barwach Rosji rozegrał Sasha Kaun, zanotował double-double: 16 punktów i 14 zbiórek. Sergey Monya zdobył 17 punktów i dołożył do tego 6 asyst, a Anton Ponkrashov miał 15 punktów i 5 asyst. Mniej widoczny był tym razem Timofey Mozgov, który zakończył mecz z 8 punktami.

W drużynie Chin pierwszym strzelcem, z dorobkiem 19 punktów, był Sun Yue. 16 miał Wang Shipeng, a po 14 zdobyli Wang Zhizhi i Yi Jianlian, który zaliczył także 9 zbiórek.


Wybrzeże Kości Słoniowej (0-4) – Grecja (3-1)  60:97

Tylko pierwsze minuty tego meczu były w miarę wyrównane, już w drugiej kwarcie Grecy zupełnie zniszczyli swoich rywali. Zdobyli wtedy 27 punktów, przy zaledwie 5 ze strony WKS. Zanotowali imponujące zwycięstwo i poprawili sobie nastroje po porażce z Turcją.

Najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem spotkania był Nicholas Calathes, którego w drugiej rundzie draftu 2009 wybrali Wolves. Popisał się swoją wszechstronnością zdobywając 15 punktów (7/10 z gry), odnotowując 8 asyst i zbierając 7 piłek. Po 12 punktów dołożyli Giorgos Printezis i Kostas Tsartsarits. Natomiast Ioannis Bourousis miał 9 punktów i 7 zbiórek.

W drużynie WKS najlepiej zagrał Brice Assie, zaliczył 11 punktów i 7 zbiórek.


Kolejne mecze (czwartek, 2.09):
Chiny walczą z Puerto Rico o czwarte miejsce i wyjście z grupy, obie drużyny mają taki sam bilans. W ostatnim spotkaniu fazy grupowej, Chiny zmierzą się z niepokonaną dotychczas Turcją, podczas gdy Puerto Rico spotkają się z najsłabszą w grupie drużyną WKS. Natomiast Grecja i Rosja w bezpośrednim starciu zagrają o drugie miejsce.

Puerto Rico (1-3) – WKS (0-4)
Grecja (3-1) – Rosja (3-1)
Turcja (4-0) – Chiny (1-3)

0 komentarze:

Prześlij komentarz