sobota, 27 marca 2010

1punkt: mały też potrafi... blokować

Kto jest najniższym zawodnikiem w historii NBA z największą liczbą bloków?

Terrell Brandon
Przy wzroście 180 centymetrów (5-11) w swojej 11-letniej karierze zanotował 226 bloków. Natomiast jego średnia kariery wyniosła 0.312 bloków. W historii NBA tylko 3 zawodników nie wyższych niż 6 stóp miało średnią kariery co najmniej 0.3 bloków i spośród nich Brandon jest najniższy. Mookie Blaylock w sumie zaliczył więcej bloków, bo aż 300 bloków i może pochwalić się średnią 0.337, jednak jest o jeden cal wyższy od Brandona. Ich rekordy kariery, pod względem ilości zablokowanych rzutów w jednym meczu nie są imponujące, w przypadku Brandona to 5, a Blaylocka tylko 3.

Dla porównania, nasz pierwszy człowiek w NBA, mierzący 218 centymetrów Cezary Trybański, w swoich 22 meczach zablokował 7 rzutów. Daje mu to właściwie taką samą średnią (0.318), jaką zanotowała wyżej wymieniona dwójka rozgrywających.

Najniższy w historii NBA Muggsy Bogues (160 cm) w 889 meczach zanotował łącznie 39 bloków. Najwięcej miał ich w swoim drugim sezonie, aż 7.  Wyższy od niego o 5 centymetrów Earl Boykins ma na razie tylko 30 bloków, ale rozegrał o ponad 300 spotkań mniej, dlatego pod względem średniej wypada lepiej.

Natomiast najwyższym zawodnikiem w historii NBA, który rozegrał co najmniej 50 meczów i nie zaliczył ani jednego bloku jest Bobby Cattage. W swojej karierze wystąpił w 78 spotkaniach w barwach Jazz i Nets (lata '80-te), spędził na parkiecie 522 minuty, ale mimo 206 centymetrów wzrostu nie udało mu się zablokować żadnego rzutu.

0 komentarze:

Prześlij komentarz