piątek, 19 marca 2010

NBAcodziennie (92)

Najlepszy występ: Carmelo Anthony
Melo rozegrał kolejny świetny mecz, prowadząc Nuggets do 8 zwycięstwa w ostatnich 9 meczach. Anthony zdobył 26 punktów, po raz 5 z rzędu mając ich ponad 20. Warto zauważyć, że pod nieobecność kontuzjowanego Martina, Melo zaczął bardziej angażować się walkę o zbiórki. We wczorajszym spotkaniu ustanowił swój rekord kariery w tym elemencie zbierając 18 piłek. Tym, samym w ostatnich 5 meczach lider Nuggets zaliczył 4 double-doubles. Natomiast przed tym okresem, w 51 wcześniejszych meczach, miał w sumie tylko 5 spotkań z takim osiągnięciem.

Najgorszy występ: Michael Beasley
Podczas gdy Wade, robił co mógł, by zapewnić Heat zwycięstwo i rozgrywał fantastyczne spotkanie, nie mógł liczyć na wsparcie ze strony Beasley'a. Co prawda trafił on rzut dając Heat 2-punktowe prowadzenie na 27 sekund przed końcem czwartej kwarty, ale poza tym grał słabo. Z 11 jego rzutów tylko 3 wpadły do kosza i w efekcie Beasley zakończył spotkanie z 8 punktami. Zaliczył jeszcze 6 zbiórek i 4 straty. Ostatecznie miał też najgorszy wskaźnik +/- w swojej drużynie, który wyniósł -13.

Najciekawsze wydarzenia dnia:
Gdyby playoffs rozpoczęły się dzisiaj, w pierwszej rundzie spotkałyby się drużyny Magic i Heat. Biorąc pod uwagę, to co mogliśmy oglądać wczoraj na parkiecie w Miami, byłaby to bardzo ciekawa rywalizacja.
Jeszcze na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry goście z Orlando prowadzili różnicą 12 punktów. Od tego momentu gospodarze zanotowali serię 12-0 i na półtorej minuty przed końcem był remis. Mecz został rozstrzygnięty dopiero po dogrywce, w której kluczową rolę odegrał Lewis. Trafi on trójkę w końcówce doliczonego czasu gry, która przesądziła o zwycięstwie Magic. Ostatecznie Lewis zdobył 24 punkty z czego 7 w dogrywce, do tego dołożył jeszcze 11 zbiórek. Natomiast pierwszym strzelcem gości był Carter z dorobkiem 27 punktów, chociaż zaliczył je przy nie najlepszej skuteczności 43%. W kolejnym meczu nie imponował Howard, który zdobył tylko 10 punktów, poza tym miał jeszcze 11 zbiórek i 4 bloki.

W drużynie z Miami fantastycznie grał Wade, ale nie trafił ostatniego rzutu w czwartej kwarcie i w efekcie Heat przegrali po dogrywce. Wade zanotował 36 punktów, 10 zbiórek i 7 asyst.

Drugim strzelcem Nuggets w pojedynku z Hornets był Nene z 20 punktami. Poza tym, pokazał swoją wszechstronność zaliczając też 6 zbiórek, 5 asyst i 5 przechwytów. Billups natomiast w drugim meczu z rzędu miał problemy ze skutecznością w ataku. Tym razem spudłował 10 z 12 rzutów, a swoje 10 punktów zdobył przede wszystkim z wolnych. Na swoim koncie miał też 8 asyst. W sumie, w ostatnich 2 meczach Billups spudłował wszystkie 10 rzutów za trzy, a jego skuteczność z gry wyniosła zaledwie 19%.

Po 7 meczach ze zdobyczami ponad 20 punktów, wczoraj West miał ich tylko 14, a Hornets przegrali po raz 9 w ciągu ostatnich 11 spotkań.

Polish Maschine
Gortat znowu miał okazję dłużej pograć. Na parkiet wszedł pod koniec pierwszej kwarty, grał przez większość drugiej i potem właściwie całą trzecią. Howard tuż po rozpoczęciu drugiej połowy złapał 4 faul i musiał zejść na ławkę już po 12 sekundach trzeciej kwarty, dzięki czemu Gortat w całym meczu grał w sumie 21 minut. Zdobył 6 punktów trafiając 3 z 4 rzutów z gry, zebrał 5 piłek, miał też asystę i blok (w 8 meczu z rzędu zaliczył co najmniej jeden blok). Poza tym, alley opp zakończony wsadem Gortata znalazł się na 5 miejscu najlepszych akcji dnia. Warto również odnotować, że Howard zaliczył wczoraj swoje 15 przewinienie techniczne, jeszcze jedno i zostanie ukarany zawieszeniem na jeden mecz, a wtedy Gortat z pewnością zagra w pierwszej piątce.


Najlepsze akcje
 

Where amazing happens.

zdjęcia: yahoo.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz