Michael Cage grał w NBA przez 15 sezonów, w tym czasie zdobył ponad 8 tysięcy punktów, ale ani razu nie udało mu się trafić za trzy. W swojej karierze oddał w sumie 25 rzutów zza linii, ale żaden z nich nie wpadł do kosza. Dzięki temu Cage zapisał się w historii ligi, jako zawodników, który oddał najwięcej rzutów za trzy bez trafienia.
Ten wynik goni Al Jefferson. Zawodnik Wolves ma na swoim koncie 20 niecelnych trójek i po tym względem jest pierwszy spośród zawodników obecnie występujących w NBA.
Zarówno Cage jaki i Jefferson to zawodnicy podkoszowi, dlatego rzadko w swojej karierze decydowali się na rzuty zza linii. Jednak czasami zdarza się, że kończy się akcja, kwarta i trzeba rzucać, chociażby z połowy boiska, żeby spróbować szczęścia – może akurat wpadnie. Dlatego zawodnicy, którzy mają za sobą dużą liczbę rozegranych spotkań, przeważnie mają też chociażby kilka rzutów za trzy. Ale można skutecznie unikać tego typu rzutów, mistrzem pod tym względem był Dikembe Mutombo. W swojej długiej karierze oddał zaledwie 2 rzuty zza linii (oczywiście oba niecelne). Tym samym, zapisał się w historii jako zawodnik, który oddał najmniej rzutów za trzy, przy co najmniej tysiącu rozegranych meczach. Za nim w tej kategorii znajdują się Mark West (4), Robert Parish (6) i Dale Davis (8).
Adam, skąd Ty bierzesz takie ciekawostki? Świetny wpis
OdpowiedzUsuńDzięki. Chciałbym powiedzieć, że po prostu to wiem, ale oczywiście tak nie jest :)
OdpowiedzUsuńTrzeba wymyślić co chce się znaleźć, a potem trochę poszukać...