piątek, 9 lipca 2010

Summer League Orlando - dzień 4

Pacers – Celtics
Zwycięstwo, Pacers dał ich 10 numer w drafcie - Paul George. To on zdobył decydujące punkty w końcówce, a w całym meczu miał ich 17, choć przy niskiej skuteczności 25%. Na swoim koncie miał poza tym 6 zbiórek, 3 przechwyty i 2 asysty.

Najlepszym strzelcem drużyny z Indiany był Magnum Rolle, zawodnik z drugiej rudny tegorocznego draftu. Miał on nie tylko 19 punktów, ale też i 11 zbiórek i 3 przechwyty.

Lance Stephenson, który dotychczas był wyróżniającym się graczem Pacers, skręcił kostkę i rozegrał tylko 8 minut.

W Celtics ponownie bardzo dobrze zagrał się Luke Harangody, zaliczył 16 punktów i 7 zbiórek.

Swoje możliwości zaprezentował także Oliver Lafayette. Na swoim koncie miał nie tylko 11 punktów, ale też 6 zbiórek, 6 asyst i 5 przechwytów.

Jaycee Carroll był najlepszym strzelcem z 19 punktami. DeShawn Sims zdobył 10 punktów i 5 zbiórek.
 
____________________________________________________________
Thunder – Magic

W drużynie z Oklahomy nie grali Harden, Maynor, White i Ibaka. W tej sytuacji czołowymi postaciami Thunder byli Mustafa Shakur i Kyle Weaver. Obaj zdobyli po 21 punktów, Shakur ze skutecznością 60%, Waever trafiając 33% swoich rzutów. Poza tym, Weaver zanotował 9 asyst i 5 zbiórek, natomiast Shakur miał na swoim koncie po 5 zbiórek, asyst i przechwytów.

Ponownie bardzo dobrze zaprezentował się także Byron Mullens. Zdobył 12 punktów i zebrał 9 piłek.

Czwartym zawodnikiem z dwucyfrowym dorobkiem punktów był Ryan Reid. Gracz wybrany z 57 numerem w tegorocznym drafcie rozegrał swój najlepszy mecz w Summer League zdobywając 12 punktów.

W drużynie z Orlando wyróżniali się zawodnicy, którzy już w poprzednim meczu zaprezentowali się bardzo dobrze.

Pierwszym strzelcem był Donell Taylor zdobywając 18 punktów. Do tego dołożył 7 zbiórek.

Joe Crawford
miał 17 punktów, a Paul Davis 15 punktów i 5 zbiórek.

 ____________________________________________________________
Jazz – Nets
Gordon Hayward zdobył 11 punktów, trafiając wszystkie 4 rzuty z gry.

Kosta Koufos miał 14 punktów i 4 zbiórki.

Sundiata Gaines zanotował 10 punktów, a 12 miał Rod Benson, który w ostatnich latach gra w D-League.

W Nets ponownie najlepszym zawodnikiem był Terrence Williams. Tym razem zdobył 23 punkty, zaliczył też 5 asyst i 3 zbiórki.

Damion James, który poprzednio zdobył 30 punktów, teraz miał ich 13.

Natomiast Derrick Favors po raz kolejny nie zachwycił. Zakończył mecz z 6 punktami i 6 zbiórkami.

Cezary Trybański nie zagrał.
____________________________________________________________
Bobcats – Sixers

Gerald Henderson dał Bobcats zwycięstwo, trafiając równo z końcową syreną. Ostatecznie zanotował 11 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty.

Najlepszym strzelcem, tak jak w poprzednim spotkaniu, był Derrick Brown. Zdobył 16 punktów i zebrał też 8 piłek.

Wyróżnił się jeszcze PJ Tucker. Zaliczył 11 punktów i 6 zbiórek.

W drużynie Sixers nie grali Holiday i Speights, natomiast drugi numer w drafcie - Even Turner nie zaprezentował się najlepiej. Zdobył tylko 5 punktów pudłując 5 z 6 rzutów z gry.

Po raz kolejny dobrze zagrał Jodie Meeks, który miał 17 punktów.

14 punktów zdobyli Trent Plaisted, wybrany w drugiej rundzie draftu 2008 i Ndudi Ebi, 26 pick w 2003. Obaj mieli zebrali też po 5 piłek.

0 komentarze:

Prześlij komentarz