wtorek, 12 stycznia 2010

NBAcodziennie (46)




Hawks lepsi po raz trzeci
Celtics ciągle gają bez Garnetta, a w meczu z Hawks musieli radzić sobie również bez Wallace'a. Goście z Atlanty prowadzeni przez Johnsona wykorzystali to i już po raz trzeci w tym sezonie wygrali z drużyną z Bostonu. Warto odnotować, że Celtics obecnie mają na swoim koncie 10 porażek, z czego 3 przeciwko Hawks. Widać, że ten rywali zupełnie im nie leży w obecnych rozgrywkach.

Johnson w całym spotkaniu zdobył 36 punktów trafiając 56% swoich rzutów z gry. Bardzo dobrze zagrał na początku czwartej kwarty, kiedy zaliczył pierwsze 7 punktów dla swojej drużyny i doprowadził do remisu po 84. Przez ostatnie 12 minut meczu zdobył 12 punktów, a Hawks wygrali tą część 25-16.

Hawks mogli także liczyć na wsparcie z ławki ze strony Crawforda, do którego należało ostatnie 6 punktów Hawks w tym spotkaniu. W sumie miał ich na swoim koncie 17, do tego dołożył 6 asyst.

W drużynie gospodarzy najlepiej zagrał Rondo mający 26 punktów i 7 asyst. Kontuzjowanego Wallace'a w pierwszej piątce zastąpił Scalabrine (9 punktów i 5 zbiórek). Natomiast w połowie trzeciej kwarty trener Rivers zbyt emocjonalnie reagował na decyzje sędziów, odgwizdano mu 2 szybkie faule techniczne i został usunięty z boiska.

Jeszcze przez tydzień Celtics będą musieli radzić sobie bez swoich dwóch silnych skrzydłowych. Sheed ma wrócić do gry za 7 dni, natomiast powrót Garnetta powinien nastąpić za 10-14 dni.

13 porażek
Pistons przegrali po raz 13 z rzędu i w tabeli wschodu są lepsi tylko od Nets, mających 3 zwycięstwa. W Chicago drużyna z Detroit uległa różnicą aż 33 punktów, co jest ich najdotkliwszą porażką z tych 13. Warto odnotować, że w ciągu tego okresu niepowodzeń, Pistons ani razu nie osiągnęli bariery 100 punktów, a 7 razy mieli ich mniej niż 90.

Grający przeciwko swojej byłej drużynie Gordon z powodów problemów zdrowotnych spędził na boisku tylko 6 minut i zakończył mecz bez punktu.

W Bulls świetne zagrał Rose, który zaliczył 22 punkty trafiając aż 9 z 11 rzutów, do tego dołożył jeszcze 9 asyst. Natomiast pierwszym strzelcem gospodarzy był Deng z dorobkiem 27 punktów (72.2% z gry).


LeBron show
James po raz kolejny zagrał na najwyższym poziomie zapewniając Cavs 30 wygraną w sezonie. W meczu z Warriors zdobył 37 punktów (52.2% z gry), 11 asyst, 8 zbiórek i 4 bloki. Tym samym, po raz 21 w swojej karierze LeBron zanotował przynajmniej 30 punktów, 10 asyst i 8 zbiórek. Spośród zawodników obecnie wystrychujących na parkietach NBA jest liderem pod tym względem.

Poza tym, wczorajsze spotkanie był jego 3 z rzędu, w którym miał na swoim koncie co najmniej 35 punktów. Warto także dodać, że od 11 meczów za każdym razem zalicza przynajmniej 6 asyst, a przez 8 kolejnych spotkań ma przynajmniej 6 zbiórek.

Natomiast w drużynie Warriors ponownie bardzo dobrze zagrał Maggette. Zdobył 32 punkty i zebrał 7 piłek. Był to jego 6 mecz z rzędu z dorobkiem ponad 20 punktów, a w ostatnich 5 spotkaniach za każdym razem odnotowywał również co najmniej 7 zbiórek. Aktywność Maggett'ego w ataku widać w dużej ilości rzutów wolnych. Wczoraj był wysyłany na linię 18 razy, z czego wykorzystał aż 17 rzutów. Już od 6 spotkań, za każdym razem staje na linii rzutów wolnych co najmniej 10 razy.


Magia liczb
0  punktów miał Gallinari pudłując wszystkie 7 rzutów z gry, zaliczył natomiast 11 zbiórek. Pudłował także Duhon, 0/8 i 3 punkty

4  bloki w pierwszej kwarcie zaliczył Okur. W całym meczu miał ich 5

5  double-double z rzędu zanotował Nash w meczu z Bucks. Na swoim koncie miał 30 punktów, 11 asyst i 7 zbiórek

11  punktów i 6 zbiórek miał Shaq w starciu z Warriors. Był to jego 10 mecz z rzędu, w którym miał przynajmniej 10 punktów. Warto dodać, ze przed tą serią tylko 13 razy mógł pochwalić się dwucyfrowym dorobkiem punktowym

12  piłek zebrał Dalembert w samej pierwszej kwarcie. W całym meczu miał ich 14, do tego dołożył jeszcze 5 bloków i 6 punktów

16  punktów ze skutecznością 60% zdobył Bender. Ostatni raz miał on na swoim koncie ponad 15 punktów 23 kwietnia 2004 roku w meczu pierwszej rundy playoffs (19pts)

20  punktów i 16 zbiórek zanotował Murphy prowadząc Pacers do zwycięstwa nad Raptors. Był to jego 2 mecz z rzędu z dorobkiem co najmniej 15 punktów i zbiórek

24  punkty zaliczył Anthony w pierwszym występie po 5 meczowej absencji

30  punktów zdobył Durant w meczu z Knicks. W ostatnich 11 spotkaniach za każdym razem miał co najmniej 25 punktów


Najlepsze akcje

0 komentarze:

Prześlij komentarz