poniedziałek, 26 lipca 2010

Kto jest jeszcze do wzięcia?

Na rynku wolnych agentów jest coraz mniej nazwisk. Oto kilku zawodników, którzy ciągle czekają na podpisanie kontaktu:

Louis Amundson (2009/10 Suns – 4.7pts/ 4.4reb/ 0.4ast/ 14.8min)
Dobry role player, potrafiący skutecznie walczyć na tablicach. W ostatnich playoffs był jednym z zawodników tworzących świetną ławkę Suns.

Rafer Alston (2009/10 Nets/Heat – 8.2pts/ 2.5reb/ 3.4ast/ 27.3min)
W dość tajemniczych okolicznościach rozstał się z Heat, kiedy nagle zniknął i nie pojawiał się w klubie. Ta sytuacja na pewno nie pomoże mu w znalezieniu nowego pracodawcy, ale jest to doświadczony rozgrywający, który jako zmiennik może się przydać.

Keith Bogans (2009/10 Spurs – 4.4pts/ 2.2reb/ 1.2ast/ 19.7min)
Solidny zawodnik do wydłużenia ławki rezerwowych.

Josh Boone (2009/10 Nets – 4pts/ 5reb/ 0.5ast/ 16.6min)
Ma niespełna 26 lat i potrafi dobrze zbierać. Jest solidnym podkoszowym, a żeby mieć go u siebie, nie trzeba wydać tyle co na Amira Johnsona czy Darko Milicica.

Earl Boykins (2009/10 Wizards – 6.6pts/ 1.1reb/ 2.6ast/ 16.7min)
W zeszłym sezonie wrócił do NBA i pokazał, że mimo 33 lat nadal może być przydatny wchodząc z ławki.

Shannon Brown (2009/10 Lakers – 8.1pts/ 2.2reb/ 1.3ast/ 20.7min)
Dwukrotny mistrz NBA, który w LA stał się wartościowym zawodnikiem. Prawdopodobnie zostanie w Lakers, ale jeśli długie negocjacje nie zakończą się podpisaniem kontraktu, na pewno nie będzie miał problemu ze znalezieniem innego pracodawcy.

Will Bynum (2009/10 Pistons – 10pts/ 2.3reb/ 4.5ast/ 26.5min)
W zeszłym sezonie był czołowym rezerwowym Pistons. Jest zastrzeżonym wolnym agentem i chce zostać w Detroit, ale nowej umowy ciągle nie ma.

Michael Finley (2009/10 Spurs/Celtics – 4.4pts/ 1.5reb/ 0.9ast/ 15.4min)
Ma już 37 lat, a za sobą najgorszy sezon w karierze. Na pewno już nigdzie nie będzie odgrywał znaczącej roli, ale w drużynie walczącej o tytuł może znaleźć dla siebie miejsce jako głęboki rezerwowy.

Trenton Hassell (2009/10 Nets – 4.5pts/ 2.9reb/ 1ast/ 21.3min)
Nie jest to zawodnik wybitny, mający dobre statystyki, ale jest przydatnym role playerem, zwłaszcza jeśli chodzi o defensywę i pod tym względem, warto mieć go na ławce.

Jarvis Hayes (2009/10 Nets – 7.8pts/ 2.4reb/ 0.9ast/ 22.9min)
Dobry rezerwowy, który może pomóc drużynie w ataku.

Eddie House (2009/10 Celtics/Knicks – 7pts/ 1.6reb/ 1.3ast/ 17.9min)
Gracz z mistrzowskim doświadczeniem, świetny strzelec z dystansu. Jeśli ma swój dzień, jego trójki są zabójcze.

Josh Howard (2009/10 Mavs/Wizards – 12.7pts/ 3.6reb/ 1.4ast/ 26.2min)
Najlepszy zawodnik spośród tych, ciągle dostępnych na rynku. Jeszcze niedawno, przez trzy kolejne sezony z rzędu zdobywał średnio co najmniej 18 punktów, a w 2007 grał w All-Star Game. Gdyby nie jego trudny charakter i pozaboiskowe problemy, a także poważna kontuzja, której doznał tuż po przeprowadzce do Waszyngtonu, byłby jednym z lepszych free agents w tym offseason.

Larry Hughes (2009/10 Knicks/Bobcats – 9.1pts/ 3.2reb/ 3ast/ 24.8min)
Lata świetności ma już dawno za sobą, ale może jeszcze się przydać, zwłaszcza, że teraz nie trzeba będzie mu już płacić ponad $13 milionów, tak jak w zeszłym sezonie.

Allen Iverson (2009/10 Grizzlies/Sixers – 13.pts/ 2.8reb/ 4ast/ 30.9min)
Iverson chce wrócić do NBA, ale chyba już nikt nie jest nim zainteresowany. W minionym sezonie Grizzlies i Sixers spróbowali, po tych doświadczeniach, trudno wyobrazić sobie, by ktoś jeszcze zaryzykował.

Roger Mason (2009/10 Spurs – 6.3pts/ 2.1reb/ 1.7ast/ 19.2min)
Poprzedni sezon miał słaby, ale trzeba pamiętać, że w 2008/09 zdobywał średnio ponad 11 punktów. Dlatego kilka drużyn jest nim zainteresowanych, mogą pozyskać przydatnego gracza za niską cenę.

Tracy McGrady (2009/10 Rockets/Knicks – 8.2pts/ 3.1reb/ 3.3ast/ 22.4min)
W ostatnich dwóch sezonach grał bardzo mało i bardzo słabo, ale  na pewno znajdzie dla siebie nowego pracodawcę. Jeśli będzie zdrowy, wydaje się, że jeszcze może grać na dobrym poziomie i pomóc swojej drużynie.

Shaquille O'Neal (2009/10 Cavs – 12pts/ 6.7reb/ 1.5ast/ 23.4min)
W zeszłym sezonie Shaq pokazał, że mimo swoich 38 lat, nadal może być podstawowym zawodnikiem. Dlatego kilka drużyn poważnie brało go pod uwagę. Mimo to, ciągle pozostaje on bez klubu, ponieważ chce zbyt wysokiego kontraktu. Poza tym, wszyscy obawiają się o jego negatywy wpływ na drużynę, jeśli okaże się, że nie jest on w stanie pogodzić się ze znacznym zmniejszeniem swojej rolą w zespole.

Jerry Stackhouse (2009/10 Bucks – 8.5pts/ 2.4reb/ 1.7ast/ 20.4min)
W zeszłym sezonie pokazał, że jeszcze może odgrywać istotną rolę wchodząc z ławki i teraz czeka na propozycje od najsilniejszych drużyn, by powalczyć o swój pierwszy tytuł.

Anthony Tolliver (2009/10 Blazers/Warriors – 11.7pts/ 7reb/ 1.9ast/ 31min)
Z dostępnych free agents, jest jednym z najlepszych. Na pewno nie musi się już martwić, że zostanie bez kontraktu, tak jak w ubiegłych latach. Kilka drużyn jest nim zainteresowanych, także Warriors chcą go zatrzymać.

Earl Watson (2009/10 Pacers – 7.8pts/ 3reb/ 5.1ast/ 29.4min)
Z zawodników, którzy nadal są bez kontraktu, jest on najlepszym rozgrywającym.

Jason Williams (2009/10 Magic – 6pts/ 1.5reb/ 3.6ast/ 20.8min)
Jego powrót po rocznej emeryturze był całkiem udany i dzięki temu, teraz ma duże szanse, by dołączyć do Heat i ponownie powalczyć z nimi o mistrzostwo.

Bez kontraktu są jeszcze między innymi:
Earl Barron
Bobby Brown
Devin Brown
Kwame Brown
Rodney Carney
Jarron Collins
Jason Collins
Devean George
Joey Graham
Kris Humphries
DJ Mbenga
Dominic McGuire
Adam Morrison
Brian Scalabrine
Bobby Simmons
Joe Smith
Etan Thomas
Jamaal Tinsley
Damien Wilkins

0 komentarze:

Prześlij komentarz