sobota, 14 sierpnia 2010

Hall Of Fame 2010 - Jerry Buss & Dream Team



4 komentarze:

  1. Dzięki za te linki... aż się łezka w oku zakręciła patrząc na Drem Team 1992 raz jeszcze, tylu utalentowanych graczy, tyle indywidualności, Chuck Daily dowodzący całą tą grupą, MJ, Bird kończący karierę, szalejący Barkley, Magic bedący best of 80s PG, Pippen jako człowiek który może kryć kogokolwiek i gdziekolwiek na parkiecie, Chris Mullin i jego left hand shot, Robinson będący opoką jako C, czy można sobie wyobrazić lepszą drużynę, niż tą którą widzieliśmy w Barcelonie w roku 92... chyba nie...i myślę, że przez następne lata mimo wszystko nikt, nawet nie zbliży się do poziomu ekstazy jaką Ci ludzi dali ludziom wtedy, na codzień rywale, wtedy razem sięgnęli po złoty medal, gdzie każdy z nich był taką indywidualnością, że można by osobno team wokół niego budować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda tylko, że zamiast Laettnera nie grał Shaq

    OdpowiedzUsuń
  3. Shaq by tam nie pasował, mógłby popsuć atmosferę

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie grał Shaq, bo obiecane było jedno miejsce dla gracza z NCAA i w ten sposób Shaq'a zabrakło, nie dlatego, że go nie chcieli...

    OdpowiedzUsuń