poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Zwycięzcy offseason 2010 - zawodnicy

Ostatnio było o największych przegranych tegorocznego offseason, teraz przyszedł czas na tych zawodników, którzy najwięcej zyskali w te wakacje.

Al Jefferson
Został oddany z najgorszej drużyny zachodu, do czołowej ekipy tej konferencji i nawet nie musiał domagać się transferu. W Minnesocie nie miał szans na playoffs jeszcze przez kilka najbliższych lat, natomiast w Jazz wreszcie będzie mógł poczuć smak zwycięstw. Sam Jefferson najlepiej skomentował ten transfer - „To jakby przesiąść się z Toyoty do Bentley'a”.

Joe Johnson

Dostał maksymalny kontrakt, największy w tegorocznym offseason. Czego więcej można chcieć?

James & Wade & Bosh
Ten offseason to był ich czas, tak jak chcieli. Uwaga wszystkich była skupiona na nich, a oni zrobili swoje show i ostatecznie wylądowali w Miami. Stworzyli Wielką Trójkę i sprawili, że przez najbliższe lata Heat będą jedną z najpopularniejszych drużyn w lidze. Teraz tylko pozostaje im potwierdzić, że wspólnie są w stanie stworzyć mistrzowską dynastię.

Amare Stoudemire
Dostał maksymalny kontrakt od Knicks, czyli to, czego chciał. Do tego, jest obecnie jedyną gwiazdą drużyny, tym samym, jest największą gwiazdą koszykarskiej części Nowego Jorku. W najbliższym sezonie to on będzie w centrum uwagi w Madison Square Garden.

David Lee
Podpisał z Warriors kontrakt wart $80 milionów za 6 lat gry. Do tego, trafił do drużyny, w której będzie mógł skupić się na swoich silnych stronach, zdobywaniu punktów i zbieraniu piłek. Natomiast nie będzie musiał się przejmować swoją słabą grą w defensywie.

Darren Collison
W Indianie dostanie pozycję pierwszego rozgrywającego. Będzie dużo grał, co pomoże mu się rozwijać. W Nowym Orleanie utknąłby za Paulem i musiał zadowolić znacznie mniejszą liczbą minut.

Wesley Matthews
Matthews w tym offseason dostał najwyższą podwyżkę. W zeszłym sezonie zarabiał gorsze, jak na realia NBA. Natomiast w przyszłym roku za grę w Blazers dostanie aż $9 z $33 milionów zapisanych w 5-letnim kontrakcie. W minionych rozgrywkach pokazał, że pominięcie go w drafcie było błędem i teraz może cieszyć się, że zarobi znacznie więcej niż pozostali drugoroczniacy, których obowiązują debiutanckie umowy.

Rudy Gay
Dostał $82 miliony za 5 lat i to w Memphis, gdzie bardzo niechętnie wydają pieniądze.

Trevor Ariza
W przyszłym sezonie jego rola w Rockets miała zostać zmniejszona, na szczęście dla niego trafił do Hornets, gdzie ma być drugą gwiazdą zespołu. Czy podoła temu zadaniu? Zobaczymy. Ale na pewno będzie dużo grał i będzie mógł kończyć wiele akcji.

Samuel Dalembert & Andres Nocioni
Obaj chcieli zmienić barwy klubowe i obaj już od dawna czekali na transfer. W końcu się udało. Zamienili się drużynami i teraz mogą rozpocząć nowy etap swojej kariery.

Hedo Turkoglu
Wydawało się, że Raptors nie będą w stanie go wytransferować i będzie musiał pogodzić się pozostaniem w Toronto. A jednak, udało mu się uciec z Kanady i trafił do Suns. W Arizonie ma znacznie lepszych partnerów i lepsze perspektywy. A co najwierniejsze, tutaj wiekowi zawodnicy, tacy jak on, wyjątkowo dobrze się trzymają i unikają kontuzji. To idealne miejsce dla zawodnika w tym wieku, który chce pokazać, że jeszcze może grać na wysokim poziomie.

Kevin Durant
Nie był wolnym agentem i nie będzie nim też w najbliższych latach, ponieważ podpisał przedłużenie kontraktu z Thunder. Dostanie $86 milionów za 5 lat gry. Są to pieniądze, na które w pełni zasługuje. Zdecydował się pozostać w drużynie, której jest liderem i którą już wkrótce może wprowadzić na szczyt NBA. I co najważniejsze, żeby podpisać tą umowę i pozostać w Oklahomie nie musiał robić show, nie musiał tygodniami się zastanawiać czy ogłaszać swojej decyzji w specjalnym programie. Takich gwiazdorów trzeba cenić, ponieważ skupiają na sobie uwagę poprzez to, co prezentują na parkiecie, a nie robią dodatkowo zamieszania wokół siebie poza nim.

Amir Johnson, Darko Milicic, Johan Petro
Dostali odpowiednio $34 miliony za 5 lat, $20 za 4 i $10 za 3. Dla każdego z nich, te pieniądze są znacznie na wyrost, biorąc pod uwagę to, co prezentowali dotychczas na parkietach. Mają jednak szczęście, że dysponują dobrymi warunkami fizycznymi, są młodzi i jako wysocy, zostali przepłaceni. Dzięki temu, mogą teraz cieszyć się z dużych kontraktów.

1 komentarz:

  1. Durant jest największym zwycięzcą off-season. Podpisał przedłużenie kontraktu - z klasą, jest liderem Team USA i ma szansę stać się twarzą NBA na najbliższe lata...ale musi popracować nad obroną:-)

    OdpowiedzUsuń