wtorek, 25 sierpnia 2009

Co się dzieje z Beasley'em?

Jak donoszą amerykańskie media Beasley trafił do niezidentyfikowanego szpitala w Houston na leczenie. Jak na razie nie wiadomo co jest tego przyczyną. Podejrzewa się problemy psychiczne lub narkotykowe. Już rok temu Beasley był przyłapany i ukarany za posiadanie trawki podczas zgrupowania dla debiutantów. Teraz natomiast dodał na Twittera zdjęcie swojego nowego tatuażu. Jednak poza plecami z napisem „Spuercool Beas” widać na stole plastikową torebkę, która może sugerować, że jest w niej trawka. Według zasad NBA, kiedy zawodnik sam zdecyduje się na leczenie zanim zostanie przyłapany podczas testu antynarkotykowego, może liczyć na znacznie mniejszą karę. Do tego pojawiają się również sugestie, że to władze Heat i Pat Riley nakłonili go do zgłoszenia się do szpitala. Tak więc może taka jest przyczyna tajemniczego oddania się na leczenie Beasley'a.



Wdług drugiej teorii, również prawdopodobnej, powodem pobytu w szpitalu są problemy psychiczne gracza Miami. W ostatnich dniach na jego Twitterze można było przeczytać:

"Feelin like it's not worth livin!!!!!!! I'm done"

"I feel like the whole world is against me I can't win for losin"

Albo Michael spalił trawkę, a potem to wypisywał, albo rzeczywiście z jego psychiką nie jest najlepiej.

Jak na razie cała sprawa jest dość tajemnicza. Miejmy nadzieję, że Beasley szybko wróci do siebie i obecne problemy nie wpłyną na jego formę i grę w nadchodzącym sezonie.

0 komentarze:

Prześlij komentarz