Knicks – Lakers
Najlepszym zawodnikiem drużyny z Nowego Jorku był Landry Fields (nr 39), który zdobył 17 punktów (7/11zgry), zebrał 5 piłek, zanotował 3 przechwyty i 2 bloki.
Jeszcze tylko Bill Walker mógł pochwalić się dwucyfrowym dorobkiem punktów, miał ich 14.
Toney Douglas zanotował 8 punktów, 7 asyst, 5 zbiórek i 5 przechwytów.
Natomiast Patrick Ewing jr., który po występach w lidze letniej w Orlando teraz gra dla Knicks, miał na swoim koncie 8 punktów, 5 zbiórek i 4 bloki.
W Lakers najbardziej wyróżniającym się graczem był Derrick Caracter (nr 58), który zanotował trzecie z rzędu double-double. Tym razem zdobył 16 punktów i zebrał 10 piłek.
DJ Strawberry zaliczył 12 punktów, a 11 i 5 zbiórek dołożył Courtney Sims, który w NBA rozegrał w sumie 5 meczów w trzech drużynach.
Słabo zaprezentował się Devin Ebanks (nr 43), który w pierwszych dwóch meczach zdobywał ponad 20 punktów. W starciu z Knicks spudłował 11 z 13 rzutów i zakończył spotkanie z 7 punktami.
____________________________________________________________________
Kings – Pistons
Najlepszym zawodnikiem drużyny z Nowego Jorku był Landry Fields (nr 39), który zdobył 17 punktów (7/11zgry), zebrał 5 piłek, zanotował 3 przechwyty i 2 bloki.
Jeszcze tylko Bill Walker mógł pochwalić się dwucyfrowym dorobkiem punktów, miał ich 14.
Toney Douglas zanotował 8 punktów, 7 asyst, 5 zbiórek i 5 przechwytów.
Natomiast Patrick Ewing jr., który po występach w lidze letniej w Orlando teraz gra dla Knicks, miał na swoim koncie 8 punktów, 5 zbiórek i 4 bloki.
W Lakers najbardziej wyróżniającym się graczem był Derrick Caracter (nr 58), który zanotował trzecie z rzędu double-double. Tym razem zdobył 16 punktów i zebrał 10 piłek.
DJ Strawberry zaliczył 12 punktów, a 11 i 5 zbiórek dołożył Courtney Sims, który w NBA rozegrał w sumie 5 meczów w trzech drużynach.
Słabo zaprezentował się Devin Ebanks (nr 43), który w pierwszych dwóch meczach zdobywał ponad 20 punktów. W starciu z Knicks spudłował 11 z 13 rzutów i zakończył spotkanie z 7 punktami.
____________________________________________________________________
Kings – Pistons
Omri Casspi był najlepszym strzelcem Kings z dorobkiem 16 punktów, do tego dołożył 5 zbiórek.
15 punktów miał Tyrese Rice. Zawodnik niewybrany w zeszłorocznym drafcie, który ostatni sezon spędził w lidze greckiej.
DeMarcus Cousins, piąty numer draftu, zaprezentował się bardzo dobrze w swoim pierwszym meczu. Zanotował double-double zdobywając 14 punktów i zbierając 11 piłek.
Ryan Thompson, niewybrany w tegorocznym drafcie młodszy brat zawodnika Kings, Jasona Thompsona, miał 12 punktów. 11 zaliczył Donte Greene.
Warto jeszcze wspomnieć o zawodniku wybranym z numerem 33 w drafcie. Hassan Whiteside miał na swoim koncie po 5 punktów, zbiórek i bloków.
W drużynie Pistons najbardziej zawiódł Austin Daye, który świetnie prezentował się w pierwszych dwóch meczach. Wczoraj natomiast spudłował wszystkie 7 rzutów z gry i zdobył tylko 5 punktów.
Najlepiej zagrał pominięty w tegorocznym naborze, Mac Koshwal, który mógł pochwalić się double-double: 10 punktów i 12 zbiórek.
10 punktów na swoim koncie mieli jeszcze DaJuan Summers i Aj Slaughter, kolejny niewybrany w drafcie.
Greg Monroe, jak przystało na siódemkę w drafcie, zanotował 7 punktów i 7 zbiórek (miał też 7 fauli).
____________________________________________________________________
Spurs – Wolves
Alonzo Gee, zeszłoroczny debiutant niewybrany w drafcie 2009, był wyróżniającym się zawodnikiem Spurs. Zdobył 12 punktów, a do tego dołożył 8 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty.
12 punktów miał też Dwayne Mitchell, grający w minionym sezonie w lidze izraelskiej.
Inny zeszłoroczny debiutant Garrett Temple, który zwiedził w minionym sezonie 3 drużyny, zanotował 11 punktów. Tyle samo zdobyli jeszcze Curtis Jerrells (miniony sezon w D-League) i Gary Neal (ostatnio grający we Włoszech).
Pierwszym strzelcem Wolves z 13 punktami był Lazar Hayward (nr 30).
12 punktów i 4 asysty miał natomiast Jeremy Pargo, występujący wcześniej w lidze letniej w Orlando, brat Jennero.
Wesley Johnson, numer 4 draftu, swój pierwszy występ w Summer League zakończył z 10 punktami.
Można jeszcze wspomnieć o Patricku O'Bryancie (nr 9 draftu 2006), który zanotował 9 punktów i 7 zbiórek.
____________________________________________________________________
Mavs – Bucks
15 punktów miał Tyrese Rice. Zawodnik niewybrany w zeszłorocznym drafcie, który ostatni sezon spędził w lidze greckiej.
DeMarcus Cousins, piąty numer draftu, zaprezentował się bardzo dobrze w swoim pierwszym meczu. Zanotował double-double zdobywając 14 punktów i zbierając 11 piłek.
Ryan Thompson, niewybrany w tegorocznym drafcie młodszy brat zawodnika Kings, Jasona Thompsona, miał 12 punktów. 11 zaliczył Donte Greene.
Warto jeszcze wspomnieć o zawodniku wybranym z numerem 33 w drafcie. Hassan Whiteside miał na swoim koncie po 5 punktów, zbiórek i bloków.
W drużynie Pistons najbardziej zawiódł Austin Daye, który świetnie prezentował się w pierwszych dwóch meczach. Wczoraj natomiast spudłował wszystkie 7 rzutów z gry i zdobył tylko 5 punktów.
Najlepiej zagrał pominięty w tegorocznym naborze, Mac Koshwal, który mógł pochwalić się double-double: 10 punktów i 12 zbiórek.
10 punktów na swoim koncie mieli jeszcze DaJuan Summers i Aj Slaughter, kolejny niewybrany w drafcie.
Greg Monroe, jak przystało na siódemkę w drafcie, zanotował 7 punktów i 7 zbiórek (miał też 7 fauli).
____________________________________________________________________
Spurs – Wolves
Alonzo Gee, zeszłoroczny debiutant niewybrany w drafcie 2009, był wyróżniającym się zawodnikiem Spurs. Zdobył 12 punktów, a do tego dołożył 8 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty.
12 punktów miał też Dwayne Mitchell, grający w minionym sezonie w lidze izraelskiej.
Inny zeszłoroczny debiutant Garrett Temple, który zwiedził w minionym sezonie 3 drużyny, zanotował 11 punktów. Tyle samo zdobyli jeszcze Curtis Jerrells (miniony sezon w D-League) i Gary Neal (ostatnio grający we Włoszech).
Pierwszym strzelcem Wolves z 13 punktami był Lazar Hayward (nr 30).
12 punktów i 4 asysty miał natomiast Jeremy Pargo, występujący wcześniej w lidze letniej w Orlando, brat Jennero.
Wesley Johnson, numer 4 draftu, swój pierwszy występ w Summer League zakończył z 10 punktami.
Można jeszcze wspomnieć o Patricku O'Bryancie (nr 9 draftu 2006), który zanotował 9 punktów i 7 zbiórek.
____________________________________________________________________
Mavs – Bucks
W drużynie z Dallas wyróżniali się dwaj zawodnicy: Rodrigue Beaubois i J.R. Giddens. Francuz zdobył 15 punktów i trafił zwycięski rzut w samej końcówce dogrywki, a do tego dołożył 7 asyst. Natomiast mający za sobą 2 lata w NBA Giddens doprowadził do dogrywki, a ostatecznie na swoim koncie miał 16 punktów i 4 zbiórki.
Senegalczyk Mouhammad Faye zebrał 11 piłek, miał też 4 punkty i 2 bloki.
Dominique Jones (nr 25) zanotował 9 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty, a także po 2 bloki i przechwyty.
Najlepszym zawodnikiem Bucks był Darnell Jackson, który większość z ostatnich dwóch sezonów spędził na ławce Cavs. W meczu z Mavs zdobył 17 punktów i zanotował 7 zbiórek.
Deron Washington, wybrany jako przedostatni w drafcie 2008, miał na swoim koncie 11 punktów i 8 zbiórek.
Larry Sanders (nr 15) zdobył 9 punktów, ale potrzebował do tego aż 15 rzutów, z których spudłował 11. Poza tym, zaliczył 7 zbiórek i 3 bloki.
____________________________________________________________________
Suns - NBA D-League Select
Pierwszym strzelcem Suns był ich zeszłoroczny debiutant Earl Clark, który zdobył 18 punktów. Na swoim koncie miał jeszcze 5 zbiórek i 4 asysty.
Pominięty w tegorocznym naborze Scottie Reynolds miał 16 punktów.
Po 15 punktów zdobyli Matt Janning, grający w Celtics podczas Summer League w Orlando, a także Gani Lawal. Zawodnik wybrany z numerem 46 w drafcie zebrał również 11 piłek i gdyby liczyć też jego 10 przewinień, miałby triple-double.
W drużynie złożonej z zawodników D-League dobrze zaprezentował się Curtis Withers, odnotowując 16 punktów i 7 zbiórek.
Russell Robinson, który ligę letnią w Orlando zakończył zdobywając 18 punktów dla Pacers, wczoraj miał ich 17.
Larry Owens miał na swoim koncie 12 punktów i 7 zbiórek.
Mike Gansey zdobył 15 punktów, a Jonathan Wallace 10.
Cezary Trybański przebywał na parkiecie 9 minut i 49 sekund. W tym czasie spudłował jeden rzut, zebrał jedną piłkę, popełnił 4 straty i 2 faule.
____________________________________________________________________
Wizards – Clippers
John Wall ponownie zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W meczu z Clippers zaliczył double-double mając 18 punktów i 10 asyst, zanotował też 5 przechwytów. Trzeba jeszcze dodać, że po raz kolejny popełnił 8 strat.
18 punktów zdobył również Nick Young.
JaVale McGee miał 10 punktów i 12 zbiórek, co jest jego drugim rzędu double-double.
Dwucyfrowy dorobek punktów miał jeszcze niewybrany w tegorocznym drafcie Kevin Palmer – 10.
Natomiast Trevor Booker (nr 23) zdobył 8 punktów trafiając wszystkie 4 rzuty z gry. W poprzednim meczu również nie pomylił się z gry, tym samym po dwóch spotkaniach ma 100% skuteczność: 8/8.
W pierwszym meczu Clippers podczas tej Summer League, najlepiej zaprezentował się wybrany z numerem 18 w drafcie Eric Bledsoe. Miał 17 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty, chociaż trudno pominąć aż 10 strat.
17 punktów zdobył też Nik Caner-Medley, dla którego jest to już piąta liga letnia w Las Vegas, w której występuje. Dotychczas jednak nie przekonał do siebie managerów z NBA i ostatnie lata spędził w lidze hiszpańskiej.
Al-Farouq Aminu (nr 8) zakończył mecz z dorobkiem 11 punktów i 7 zbiórek.
Willie Warren (nr 54) miał 10 punktów.
Słabo zaprezentował się DeAndre Jordan, który zaliczył tylko 9 punktów i 3 zbiórki.
Znany z europejskich parkietów Sofoklis Schortsanitis przez 14 minut gry nie zdobył punktu pudłując 3 rzuty, ale zebrał 4 piłki.
____________________________________________________________________
Grizzlies – Hawks
20 punktów dla Grizzlies zdobył OJ Mayo, o jeden mniej miał Sam Young.
Darrell Arthur, który stracił większość poprzedniego sezonu z powodu kontuzji, miał na swoim koncie 17 punktów i 7 zbiórek.
DeMarre Carroll zanotował 12 punktów i 8 zbiórek.
Numer 2 zeszłorocznego draftu, Hasheem Thabeet zaliczył 11 punktów, 8 zbiórek i 2 bloki.
W drużynie z Atlanty bardzo dobrze zaprezentował się Jordan Crawford (nr 27). Zdobył 16 punktów trafiając między innymi 4 z 9 trójek, do tego dołożył 5 asyst i 3 przechwyty.
Jeff Teague również miał 16 punktów, poza tym 4 zbiórki i 3 asysty.
14 punktów zdobył Alade Aminu, starszy bart Al-Farouq'a z Clippers, grający ostatnio w D-League.
Dwucyfrowy dorobek punktowy (11) miał jeszcze Richard Hendrix, który niedawno podpisał kontrakt z Maccabi Tel Aviv.
Senegalczyk Mouhammad Faye zebrał 11 piłek, miał też 4 punkty i 2 bloki.
Dominique Jones (nr 25) zanotował 9 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty, a także po 2 bloki i przechwyty.
Najlepszym zawodnikiem Bucks był Darnell Jackson, który większość z ostatnich dwóch sezonów spędził na ławce Cavs. W meczu z Mavs zdobył 17 punktów i zanotował 7 zbiórek.
Deron Washington, wybrany jako przedostatni w drafcie 2008, miał na swoim koncie 11 punktów i 8 zbiórek.
Larry Sanders (nr 15) zdobył 9 punktów, ale potrzebował do tego aż 15 rzutów, z których spudłował 11. Poza tym, zaliczył 7 zbiórek i 3 bloki.
____________________________________________________________________
Suns - NBA D-League Select
Pierwszym strzelcem Suns był ich zeszłoroczny debiutant Earl Clark, który zdobył 18 punktów. Na swoim koncie miał jeszcze 5 zbiórek i 4 asysty.
Pominięty w tegorocznym naborze Scottie Reynolds miał 16 punktów.
Po 15 punktów zdobyli Matt Janning, grający w Celtics podczas Summer League w Orlando, a także Gani Lawal. Zawodnik wybrany z numerem 46 w drafcie zebrał również 11 piłek i gdyby liczyć też jego 10 przewinień, miałby triple-double.
W drużynie złożonej z zawodników D-League dobrze zaprezentował się Curtis Withers, odnotowując 16 punktów i 7 zbiórek.
Russell Robinson, który ligę letnią w Orlando zakończył zdobywając 18 punktów dla Pacers, wczoraj miał ich 17.
Larry Owens miał na swoim koncie 12 punktów i 7 zbiórek.
Mike Gansey zdobył 15 punktów, a Jonathan Wallace 10.
Cezary Trybański przebywał na parkiecie 9 minut i 49 sekund. W tym czasie spudłował jeden rzut, zebrał jedną piłkę, popełnił 4 straty i 2 faule.
____________________________________________________________________
Wizards – Clippers
John Wall ponownie zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W meczu z Clippers zaliczył double-double mając 18 punktów i 10 asyst, zanotował też 5 przechwytów. Trzeba jeszcze dodać, że po raz kolejny popełnił 8 strat.
18 punktów zdobył również Nick Young.
JaVale McGee miał 10 punktów i 12 zbiórek, co jest jego drugim rzędu double-double.
Dwucyfrowy dorobek punktów miał jeszcze niewybrany w tegorocznym drafcie Kevin Palmer – 10.
Natomiast Trevor Booker (nr 23) zdobył 8 punktów trafiając wszystkie 4 rzuty z gry. W poprzednim meczu również nie pomylił się z gry, tym samym po dwóch spotkaniach ma 100% skuteczność: 8/8.
W pierwszym meczu Clippers podczas tej Summer League, najlepiej zaprezentował się wybrany z numerem 18 w drafcie Eric Bledsoe. Miał 17 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty, chociaż trudno pominąć aż 10 strat.
17 punktów zdobył też Nik Caner-Medley, dla którego jest to już piąta liga letnia w Las Vegas, w której występuje. Dotychczas jednak nie przekonał do siebie managerów z NBA i ostatnie lata spędził w lidze hiszpańskiej.
Al-Farouq Aminu (nr 8) zakończył mecz z dorobkiem 11 punktów i 7 zbiórek.
Willie Warren (nr 54) miał 10 punktów.
Słabo zaprezentował się DeAndre Jordan, który zaliczył tylko 9 punktów i 3 zbiórki.
Znany z europejskich parkietów Sofoklis Schortsanitis przez 14 minut gry nie zdobył punktu pudłując 3 rzuty, ale zebrał 4 piłki.
____________________________________________________________________
Grizzlies – Hawks
20 punktów dla Grizzlies zdobył OJ Mayo, o jeden mniej miał Sam Young.
Darrell Arthur, który stracił większość poprzedniego sezonu z powodu kontuzji, miał na swoim koncie 17 punktów i 7 zbiórek.
DeMarre Carroll zanotował 12 punktów i 8 zbiórek.
Numer 2 zeszłorocznego draftu, Hasheem Thabeet zaliczył 11 punktów, 8 zbiórek i 2 bloki.
W drużynie z Atlanty bardzo dobrze zaprezentował się Jordan Crawford (nr 27). Zdobył 16 punktów trafiając między innymi 4 z 9 trójek, do tego dołożył 5 asyst i 3 przechwyty.
Jeff Teague również miał 16 punktów, poza tym 4 zbiórki i 3 asysty.
14 punktów zdobył Alade Aminu, starszy bart Al-Farouq'a z Clippers, grający ostatnio w D-League.
Dwucyfrowy dorobek punktowy (11) miał jeszcze Richard Hendrix, który niedawno podpisał kontrakt z Maccabi Tel Aviv.
Trybański jak zwykle szaleje :)
OdpowiedzUsuń